Brakuje scen jak np. w Pile czy Hostelu. Tutaj za krótko to trwa, ludzie zbyt szybko umierają i nie jest to torturowanie ich przez ileś tam minut, tylko szybkie zabójstwo. :/ Wolałbym obejrzeć film, w którym ofiary są przywiązane, przetrzymywane gdzieś i torturowane, ale nie wyrywanie czegoś lub wbijanie (to już widzę od wielu lat!) - tylko coś nowego, zarazem chorego. :)) Film na pewno nie jest nudny, mi się podobał, ale jak już mówiłem, nie zauważyłem długich scen, w których kogoś torturują/zabijają... 7/10
CHORZY Z WAS LUDZIE. Jak chcecie mocnych wrażeń poczytajcie sobie lepiej Herlinga Grudzińskiego. to było zdarzyło się naprawde, a nie powstało w głowie jakiegoś scenarzysty dzieciako-sadysty!!!!
chyba dziecka, jeśli już. Jedną książkę Grudzińskiego czytałem i to było dobre, choć przykre. po takim filmie mam nadzieje odetchnąć z ulgą - "to tylko film". po książkach o łagrach, obozach koncentracyjnych albo innych autentycznych tragediach raczej nie odetchnę. dziwię Ci się jeśli znajdujesz w tych książkach rozrywkę i mocne wrażenia. ja w nich widzę raczej źródło wiedzy i zwierzanie się z przeżytych cierpień. eh zresztą nieważne. po prostu nie oceniaj ludzkiej psychiki na podstawie głupich filmów.