PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=440586}
5,6 14 tys. ocen
5,6 10 1 13993
4,2 11 krytyków
Frontière(s)
powrót do forum filmu Frontière(s)

Do tego udający, że jest filmem z przesłaniem, co jest już wręcz żenujące. Czy ktoś naprawdę jest w stanie się na to nabrać?
Pomijając formę - rzeźnia + kanibalizm i upajanie się bezmyślnym okrucieństwem - oraz ogólnie sens realizacji tego typu obrazów, warto przyjrzeć się niezliczonej ilości nielogiczności, które kompletnie dyskredytują to chore dziełko.
Po pierwsze jest mowa o tym, że pan "główny nazista", nestor rodu, osiedlił się w miejscu akcji po wojnie. Można przyjąć, że musiał być oficerem w hitlerowskiej armii, więc nie mógł mieć w 1945 r. mniej niż 30 lat. 30 + 63 = 93. Tyle lat powinien mieć CO NAJMNIEJ! A wygląda na góra 80-latka.
Ponoć walczy o czystość rasy (Boże, co za wyświechtany slogan!). JAK? Zjadając przypadkowych turystów? A na przyszłą matkę kolejnych pokoleń swojej czystej rasowo rodziny wybiera Arabkę w ciąży!!! Przecież to jest wręcz komiczne.
JEGO jedynymi naturalnymi dziećmi są Karl i Gilberte - kim są zatem pozostali oprawcy i jaka jest ICH motywacja w braniu udział w tej rzeźni?
Eva (garbuska) wygląda jakby miała nie więcej niż 20 lat, a mówi się, że urodziła czwórkę dzieci, których co prawda nie widać zbyt dobrze, ale pod koniec można dostrzec, że jedno z nich wygląda na osobę nastoletnią.
Tego typu bzdury można by wyliczać bez końca. Dwaj pierwsi uciekinierzy spadają samochodem z mostu na dach, ale wychodzą z tego cało, nawet bez jednego złamania. A potem, w jaskini, ładują się w ciasny skalny korytarz, nie wiedząc dokąd prowadzi, zamiast po prostu wyjść na szosę i spieprzać jak najdalej od farmy.
Itp. ... itd. ...
Wszyscy bohaterowie (ofiary) są antypatyczni i widz nie ma tak naprawdę komu kibicować, ale to detal, bo generalnie aktorzy grają karykaturalnie (zwłaszcza stary nazista). A to, co pod koniec wyprawia aktorsko główna bohaterka, to jest już po prostu kabaret. Te wytrzeszcze oczu, rozpostarte ramiona, chód zombiego... W jednej sekundzie gra, że odebrało jej rozum, a w następnej celnymi strzałami ubija przeciwników. Boże!
I co w tym gronie amatorów robi utalentowany Samuel Le Bihan ("Braterstwo wilków"), siląc się na udawanie okrutnego szaleńca? Czyżby aż tak kiepsko było u niego z propozycjami aktorskimi?
Na koniec pragnę dodać, żeby uprzedzić ewentualny zarzut "iż się nie znam" ;), że jestem wielkim fanem horrorów i thrillerów. Znam wszystkie najważniejsze filmy tego gatunku (i pomniejsze też). Lubię też oglądać typowe slashery, jeśli są zrobione sprawnie, niegłupio i przede wszystkim z przymrużeniem oka. Ale twórcy "Frontiere(s)" podali nam to niestrawne filmowe danie w arcypoważnym tonie, wmawiając nam jeszcze, iż jest to wielka metafora kondycji współczesnego świata, co dla mnie już ostatecznie dorżnęło ten film. Jest żałośnie śmieszny, nieorginalny, a do tego po prostu nudny. Nawet sceny tortur i mordów - podstawowa "atrakcja" tego typu filmów - są miałkie, pospolite i nakręcone bez polotu.
Reżyserowi Gensowi proponuję, żeby zajął się hodowlą świń, a nie robieniem filmów. A najlepiej niech jeszcze zanurkuje w świńskich odchodach... i już nie wypływa. ;))

snake

Czy dla Ciebie - znawco horrorów - wszystko w takich filmach musi być logiczne, wytłumaczalne, w zalewie szaleństwa 2+2 ma się zawsze równać 4 - ni mniej, ni więcej? Oficerami nazi zostawali nawet 25 - latkowie, a ten człowiek wygląda na blisko 90. Po co Ci wiedzieć, dlaczego reszta uczestniczy w tym procederze? Nie jest wystarczająco przejmujące, że to po prostu robią? Czy Ty sobie NAPRAWDE wyobrażasz, jak może reagować organizm człowieka po przejściu takiego piekła? Sprawdź znaczenie słów "atawizm" i "instynkt", a potem zastanawiaj się nad tym, że Yasmine zabija, a potem się trzęsie. I wcale nie udaje, że odebrało jej rozum, tylko jest w szoku!

DM78

Tak, filmy MUSZĄ być logiczne. Niezależnie od gatunku i tematyki. Każdy ekranowy świat, nawet najbardziej umowny, odrealniony i fantastyczny musi posiadać swoją wewnętrzną logikę. Bardzo łatwo wszystko wytłumaczyć szaleństwem albo stwierdzić, że "po prostu to robią". Ale jeśli jest to jedyny argument na obronę twórców filmu, to świadczy to jedynie o miernocie ich talentu. Ten film nie bawi (chyba że nieintencjonalnie), nie straszy i nie posiada żadnego przesłania. Jest obrzydliwy i durny. Obejrzyj sobie rosyjski "Ładunek 200", jeśli chcesz zobaczyć coś naprawdę wstrząsającego, co jest mocno osadzone w rzeczywistości i mówi istotne rzeczy o ludzkiej naturze.

snake

Zgadzam się - ten film to totalna żenada. Szkoda czasu.