a wzrok odwraca sie nie ze strachu a z obrzydzenia. Moze i film ma cos wiecej ale az nie chce sie tego wygrzebywac spod miecha i hektolitrow krwi. Przeslania typu zawsze moze byc gorzej, ten swiat jest i był zly (czego odzwierciedleniem jest Pan tatus) podane niesmacznie i bez emocji ale za to ze sztucznym patosem. Chociaz miesko na talerzu wygladalo dosc smacznie :D.
Tak na marginesie nie nazwalabym tego horrorem, moglby powstac jakis nowy gatunek bo ani to mroczne ani zabawne..