Totalna kalka Teksanskiej Masakry Pila Mechaniczna. Zero oryginalności. Prawie jakbym ogladal ten sam film tyle ze we Francji. Nawet kreacje postaci sa identyczne. W Teksasie mielismy szeryfa Hoyta ktorego ofiary prosza o pomoc a tu mamy zandarma Karla, tam byl chory psychicznie Leatherface a tu mamy rzeznika Hansa i dodatkowo Goetza. W skrocie, gdyby zrobic synopsis obydwu filmow, wygladalby on niemal identycznie. Wyrostki znajduja sie na jakims zadupiu gdzie spotykaja rodzine kanibalow. Mamy tez watek milosny miedzy dwojka bohaterow i tu niespodzianka... ostatnim ocalalym rowniez pozostaje kobieta. Wiadomo ze pewne motywy sie zmieniaja, ale gdyby tak sie nie stalo to bylaby to juz kompletna farsa. Tyle ode mnie w stosunku do francuskiej oryginalnosci i ich pogardy do amerykanskiego komercyjnego chlamu...