gole samobójcze z lig angielskich. Liczyłem na jakiś szerszy asortyment "jaj" i to wydaniu światowym. Trochę skąpo. Ile można oglądać jak goście w kółko wbijają sobie samobóje. Niektóre w ogóle nie śmieszyły.
Na początku lat 90-tych wychodziło pełno tych kaset w stylu "500 goli", "Mistrzostwa Świata", "Historia Polskiej Piłki", "Futbolowe jaja" itd... Oj zbierało się, to zbierało.
Dziś już do tego nie wracam. Nuda.