Beznadzieja i dłużyzna...szkoda czasu.....zarówno na film, jak i na opisywanie tego...tego...tego...pretendenta do gniota roku.
I tu się muszę zgodzić, wczoraj byłam na przedpremierze. Dobrze ze wygrałam bilet, bo w przeciwnym razie zalowalabym wydanych pieniedzy.. Marnota!