Dubbing jakoś mi tu nie pasował (nie wiem czemu)
Teksty Sary zaczynające się od "Jack'u Bruno" wybitnie wkurzające(przynajmniej dla mnie)
Efekty specjalne fajne, kilka zabawnych scen, fabuła też nie kulała, gra The Rock'a przyzwoita (jak na jego poziom oczywiście)
Spodziewałem się czegoś gorszego ale wyszło dobrze :)
7/10