Potwór w jednej scenie jest taki silny, że może wyrwać T. J. Millera z jego akwalungu, ale jakoś nie przychodzi mu do głowy zastosować ten patent na głównej bohaterce.
Potwór w jednej scenie jest taki silny, że może wyrwać T. J. Millera z jego akwalungu, ale jakoś nie przychodzi mu do głowy zastosować tego patentu na głównej bohaterce.