Nie widzę nic, czym można się tu zachwycać. Generalnie wszystkie sytuacje przedstawione w tym filmie są prostackie i przygłupie. Stawiam na bardziej ambitne filmy, wole komedie starszej daty, bądź z dobrymi aktorami. Ten film to dla mnie totalna klapa i dno. Jedyne co mi się w nim spodobało, to fakt, że trudno było określić, który z nich jest głupszy, gdyż obydwoje reprezentowali niziutki poziom :D
Czego się spodziewałeś po filmie o takim tytule?
Moim zdaniem to co jest w tym filmie jest tak głupie, że aż śmieszne :)
Dokładnie. Śmieszą mnie ludzie, którzy po filmie o tytule "Głupi i Głupszy" spodziewają się głębokiej fabuły i ambitnej produkcji.
To najlepsza komedia jaką w życiu widziałem, bo w stu procentach spełnia swoje zadanie. Rozśmiesza.
oglądałem ten film już kilka razy i śmieszy tak samo jak za pierwszym razem ;P
ale sam nie wiem kto jest głupi a kto głupszy ;P
Nie pamiętam dokładnie, ale na samym końcu bodajże jest scena z autobusem w którym jadą urodziwe panie. Chyba tam "kryje" się odpowiedź na Twoje pytanie;P Pozdrawiam
Solidną argumentację tu widzę. Ja mogłabym napisać to samo, ale tego nie zrobię bo nie widzę sensu by obrażać kogoś za jego gust. Ja odbieram ową "komedię" jako żenujący film z prymitywnym humorem amerykańskim, a ty masz prawo się z tym nie zgodzić, bo na tym polega dyskusja, jednakże nie szufladkuj ludzi na podstawie gustu, proste? :)
również 1/10. Ta komedia nie jest śmieszna lecz żenująca, jeśli ktoś uważa ją za dobrą - powinien się nad sobą zastanowić i obejrzeć jakąś dobrą komedię - a o taką ciężko. No ta na pewno do nich nie należy.
Prymitywny wytwór dla prymitywnego poczucia humoru
Nawet nie potrafisz wymienić tych dobrych komedii (oczywiście są dobre pewnie dlatego że ty tak uważasz)...
Bądź z dobrymi aktorami? Uważasz, że Jim Carrey to nie jest dobry aktor? Owszem, masz rację, to jest wybitny aktor! Jakbyś widział z nim trochę więcej filmów, niż tylko komedie, to byś zmienił zdanie. Polecam "Człowiek z księżyca", "Truman Show", "Zakochany bez pamięci".
To że Jim Carrey umie zagrać dobrze (np. Truman show) nie zmienia faktu że w większości filmów jego "gra aktorska" polega na robieniu tych samych min, rzucaniu się po ekranie na wszystkie strony i przewracaniu się co kilka sekund ;/ Film żenujący, spora dawka prymitywnego amerykańskiego humoru. Przewidywalny i głupi. Zaraz pewnie zaczniecie mi mówić że jest śmieszny bo jest głupi, znam wiele filmów absurdalnych i bezsensownych filmów które są śmieszne ten na pewno się do nich nie zalicza ŻENUJĄCA AMERYKAŃSKA KOMEDIA JAKICH JEST tysiące...
masz rację zaczną ci ludzie gadać " Zaraz pewnie zaczniecie mi mówić że jest śmieszny bo jest głupi, znam wiele filmów absurdalnych i bezsensownych filmów które są śmieszne "
bo to prawda
sorry o co ci chodzi ?
może mnie źle zrozumiałeś ja dałem 10/10
i uwielbiam ją
żal mi cię gościu XD
Wystawiłam 1/10, gdyż to jeden z najgorszych filmów, jakie miałam okazję w życiu zobaczyć. Film to typowy, głupkowaty humor amerykański. Pytanie tylko czy śmieszny? Niekoniecznie. Śmiać tam się można jedynie z politowania, gdyż jest dużo żenujących scen. Generalnie film opiera się na 'humorze obrazowym' (głupkowate, irytujące miny), nie słownym.
I wytłumaczcie mi jedno. Jak można wystawić 10/10?! "Głupi i głupszy" to ARCYDZIEŁO? Ludzie, ręce opadają... proponuję bardziej zastanawiać się nad wystawianymi ocenami. Rozumiem, że film Ci się podobał, ale na ocenę 10/10 zasługują filmy, które wnoszą coś do naszego życia, pozwalają spojrzeć na świat z innej perspektywy i przez długi czas pozostawiają w naszym umyśle nutkę niepewności. Proszę podaj mi chociaż dwa powody, dla, których "Głupi i głupszy" jest ARCYDZIEŁEM ?
Wiesz w moim ujęciu nota 10/10 jest równie nieobiektywna co 1/10.Chyba obejrzałeś mało filmów skoro ten film to dla Ciebie nieporozumienie.pozdrawiam
Oczywiście ale kiedy oglądasz x filmów to zmienia Ci sie skala porównawcza.I to co teraz uważasz za nieporozumienie,wtedy będzie powiedzmy już tylko słabe.
taa
osobiście to widziałem chyba z 500 filmówm ale na filwebie jestem od niedawna więc mam ze 20 ;p
Mam nadzieje że się tym nie martwisz;] Te oceny sa idiotyczne i zupełnie nie przekładają sie na średnią filmów(przynajmniej wiekszość).
Przyjdzie taki szczeniak leci po rankingu i każdemu daje 1/10,a tym bajkom disneyowskim 10/10;P I gdzie tu logika...
Nie pisałem akurat o nim,tylko zmagam sie z takim jednym na tym forum.Wlepia same jedynki a pottera na 10.I wypisuje takie głupoty że aż żal patrzeć.