mógłbym nie napisać tego tematu. Gdyby nie było elektryczności, ponad rok czasu jak w niniejszym obrazie filmowym, ludzie zaczęliby zabijać siebie nawzajem. Wątpię, by ktoś mądry wymyślił zamiennik światła. Jednym słowem niewyobrażalna sytuacja. Filmowa historia, która przez ponad półtorej godziny jest zaserwowana widzowi jest oryginalna, zapadająca w pamięci, podejmująca ciekawy temat nad którym na co dzień się nie zastawiamy. Jedynym dla mnie mankamentem jest zbyt przedobrzona scena gwałtu jednej z bohaterek. Kamera jest ustawiona bardzo dobrze, pokazuje wielki dramat dziewczyny, tylko że Evan Rachel Wood za dobrze zagrała. Z drugiej strony może i dobrze że tak dramatycznie jej to wyszło, co tym bardziej uwypukla jakie to jest wielkie przestępstwo i jak mocno może odbić się na kobiecej psychice, choć sytuacyjność w jakiej doszło do tego zdarzenia nie była na tyle mocna i dramatyczna. Scena robi wrażenie, jak dla mnie deczko przedobrzona. Świetna piosenka Cat Power rozpoczyna film: https://www.youtube.com/watch?v=uJE0GufdRvI Przyznać trzeba, że dramat od początku do końca ogląda się jednym tchem, spora doza wydarzeń sprawia że nie ma czasu na nudę. Warto!
brakuje wytłumaczenia co się wydarzyło, że nagle wszystko wyłączone. Poza tym są różne źródła energii...
1) Historia nie jest oryginalna, bo filmów (i seriali), które traktują o braku prądu i dalszych konsekwencjach tego faktu jest co najmniej kilka. Wszystkie są lepsze.
2) Na szczęście dla mnie, za dwa dni zapomnę, że ten gniot oglądałem. Dziś jestem na siebie wkurzony, że straciłem na to czas.
3) Scena gwałtu... poza niezdrową sensacją nie widzę powodu, dla którego znalazła się w filmie. Czy zawsze jak kobieta zostaje sama, to musi być od razu zgwałcona? Dlaczego jej nie skatował? Albo nie zjadł? To by dopiero były emocje na filmie! (tak, to był sarkazm). Jakby miała trochę oleju w głowie, to by powiedziała, że zawoła ojca z domu i wróciła z naładowaną bronią i albo klienta odpaliła na miejscu (zwłaszcza że już w sklepie zachowywał się nienormalnie) albo uprzejmie poinformowała, że odpali go za 10 sekund lub jeśli kiedykolwiek potem będzie w polu widzenia. Przykro mi - albo mamy koniec świata i bronimy zasobów, domu i rodzinę albo dajemy się dymać.
4) Co z chłopakiem ten młodej, co to "zawsze ją będzie kochał?" - nie wystarczyło mu tej miłości, żeby ją do domu odprowadzić? Czy chodziło o to żeby "zaliczyć" przed długą droga na wschód?
ten film to żenada w czystej postaci.
Oj, jak ja "lubię" takich mędrców, co to by bandytę od razu "odpalili". We własnej wyobraźni jesteś pewnie kimś w rodzaju Batmana, co to nigdy nie da się nikomu pobić? Oj dziecko dziecko, jak dorośniesz, to zobaczysz, że prawdziwe życie to nie film Marvla a ty nie grasz w nim roli superhero...
A ja nie lubię takich mędrców jak Ty, co nie mają nic sensownego do powiedzenia poza tym, żeby dowalić autorowi posta. Na szczęście w przypadku apokalipsy zombie lub jakiejkolwiek innej pandemii zginiecie w pierwszym rzucie i wadliwa pula genów nie pójdzie dalej w świat :)