nie patrząc na to spalenie domu!!!, chyba też pominięcie pory zimowej...(niby chłopak młodszej z sióstr mówi o 8 miesięcznej wędrówce zahaczającej o porę zimową, a tu ciąża starszej i wsyćko w zieleni od początku do końca a zima to niezły test przetrwania...) to nieźle się oglądało jako całość
Tak trudno jest ogarnąć wypowiedź, której część znajduje się w nawiasie, tym bardziej, gdy jest on w środku zdania, co? :)
prawidłowo zauważyłaś tę uderzającą nieścisłość. A spalenie domu to już chyba na siłę wciśnięty dramatyczny koniec z przeszłością ale to było faktycznie bezsensowne. Na pewno je by FBI szukało xD
Fajnie jest pisać o czymś, że jest bezsensowne, nigdy nie przeżywszy czegoś podobnego, oglądając to tylko z wygodnego fotela...
przypominam, że w USA są stany, w których nie ma zimy. chłopak miał iść przez 8 miesięcy, w tym czasie mógłby spokojnie przemieścić się do miejsca, gdzie jest zimniej.
Przecież w "przerywnikach" było napisane ile już nie ma prądu i było tam kilka dni a potem w miesiącach np./;osiem miesięcy i potem od razu 15. Również dochodzi fakt, że w tym stanie nie musiało być zimy (jak osoba wyżej zauważyła). Dodam jeszcze, że film jest na podstawie książki i możliwe, że w powieści nie było epizodu z zimą w tle.