Tak. Najlepiej karzmy wszystkie zgwałcone kobiety w ciąży tekstem "Czemu to dziecko/płód jest winne"? i na potęgę hołdujmy potrzebie prokreacji gwałcicieli, oraz przedłużajmy ich geny. Lepiej się oszukiwać i udawać, że konstrukty zachowań i wzorce psychologiczne nie są przekazywane w genach, a każdy człowiek nabywa destruktywne wzorce wyłącznie metodą wychowania. Błaaaaaagam...

Był już taki jeden Pan, który eliminował pewne geny z populacji ludzkiej i dążył instytucjonalnie do stworzenia czystej, aryjskiej rasy panów - wszyscy wiemy do czego to doprowadziło. Nikt nie rodzi się zły, choć każdy jest potencjalnym mordercą (również zinstytucjonalizowanym) i gwałcicielem.

Zmuszenie zgwałconej kobiety do urodzenia dziecka gwałciciela, to jakby ponowny gwałt na ciele i umyśle kobiety. Zdajcie sobie sprawę, że ogromna większość kobiet traktuje taki płód nie jak dziecko, tylko jak intruza, który wykorzystuje jej ciało. Dziecko gwałciciela to taki mały gwałciciel wtedy. Może się to wydać szokujące co mówię, ale to prawda. Co jest bardziej moralne? Usunąć niechcianego intruza z ciała kobiety, (który nie myśli, nie czuje i nie ma świadomości istnienia) w celu wyeliminowania czynnika traumy, czy skazywanie czującej rozwiniętej i świadomej istoty na ponowne poniżenie (bo geny gwałcicila muszą przetrwać)? Bo zygota świętsza i więcej warta od rozwiniętego samodzielnego organizmu? I jeszcze to naiwne myślenie, że zachowania i skłonności nie dziedziczy się w genach... Po prostu mózg wyprany widzę https://www.fakt.pl/kobieta/dzieci/moje-dziecko-jest-psychopata-objawy-psychopat ii-u-dziecka/1rj6l4r

"zygota" jak powiadasz w świetle współczesnej biologii/genetyki/medycyny jest takim samym człowiekiem jak osobnik młody, inteligenty i sprawny fizycznie czy zdemenciały staruszek z zespołem psychoorganicznym, niedołężny, z cuchnącymi odleżynami i srający pod siebie...
Zgadnij co pokazują pod mikroskopem (przed podaniem do macicy) ludziom, dla których jedyną szansą na posiadanie własnego potomstwa jest metoda in vitro ?

No nie wiem co to za "współczesną biologią/genetyką/medycyną" się posługujesz. Tak jak pestka nie jest rozwiniętym drzewem, tak zygota nie jest młodym inteligentnym i sprawnym fizycznie człowiekiem. Nie wiem co pokazują pod mikroskopem przed podaniem do macicy ludziom, ale nie wygląda to z pewnością jak mały człowiek. Tak samo jak plemnik nie jest człowiekiem. Tak samo jakaś zygota nim nie jest. Człowiekiem dopiero się ta zygota za jakiś czas stanie... Tacy jak ty próbują wmawiać bzdury, i doprowadzić do tego by to coś miało jeszcze większe prawa niż dorosły. Żal. Nigdy nie będzisz kobietą i nigdy nie będziesz w stanie się wypowiadać w imieniu kobiet i decydował o ich ciele internetowy trolu obrońco zarodków.

Płód w ciele (nie lubię tego określenia bo kojarzy mi się z cielęciem) kobiety nie jest organizmem kobiety - ona czy tego chce czy nie "robi" za inkubator - natury i biologii feministycznym bełkotem nie zakrzyczysz...
Szczęśliwie PIS jest u władzy i wszystko wskazuje na to że długo pozostanie, więc przeforsuje stosowne ustawy...czeka cię turystyka aborcyjna - szerokiej i bezpiecznej drogi !

"Płód w ciele (nie lubię tego określenia bo kojarzy mi się z cielęciem)" Buhaha. "...kobiety nie jest organizmem kobiety - ona czy tego chce czy nie "robi" za inkubator - natury i biologii feministycznym bełkotem nie zakrzyczysz..." Płód nie, ale organizm, którego kosztm żyje ten płód już tak.... natury nie oszukasz mój drogi, i to do "inkubatora" należy wola co zrobi z intruzem. Jak będzie chciała usunąć, to zrobi to wszelkimi możliwymi sposobami. Kwestia tego, żeby dać możliwość usunięcia w sposób, który nie będzie rokował zagrożenia zdrowia, lub problemów z późniejszym ewentualnym zajściem w ciąże. Kojarzysz z czego symbolem są wieszaki na czarnych protestach? To pokaże https://patolodzynaklatce.wordpress.com/2016/04/07/pamietajmy-o-wieszakach/ Są symbolem samowolki. Tego, że jak kobieta czegoś nie chce, to nie można jej do tego zmusić. W polsce funkcjonuje ogromne podziemie aborcyjne i zakaz aborcji jest ze strony rządu głupotą, ponieważ godzi tylko w najbiedniejsze kobiety. Bogatsze pojadą do Czech, lub do Niemiec i zrobią sobie to na legalu. Biedniejsze nie mają takiej możliwości. Zamiast tego muszą zadowolić się podziemiem aborcyjnym, gdzie zabiegi są wykonywane z narażeniem życia, ponieważ nie zawsze jest wtedy dostępna należyta opieka lekarska, oraz zapobieganie powikłaniom. Podsumowując wątek... Jeśli zechcą, to i tak to zrobią. Z narażeniem życia, lub nie. Polski rząd powinien zadbać, żeby ten pierwszy wariant jak najbardziej wyeliminować. Jeśli PIS będzie tracił poparcie w tempie, które teraz traci, to następnych wyborów nie wygra, i będzie zapamiętany gorzej, niż PO kiedykolwiek było negatywnie...Co do Twojego twierdzenia, że skłonności nie dziedziczy się w gnach... http://www.polska-ie.com/11-latek-zgwalcil-9-latke/ http://www.newsweek.pl/wiedza/nauka/zidentyfikowano-geny-odpowiadajace-za-czests ze-popelnianie-przestepstw,artykuly,350759,1.html http://supernowosci24.pl/11-latka-w-ciazy-gwalcili-ja-kuzyni/ https://www.fakt.pl/kobieta/dzieci/moje-dziecko-jest-psychopata-objawy-psychopat ii-u-dziecka/1rj6l4r http://dna.info.pl/index.php/2010/09/czy-agresja-moze-byc-dziedziczona-co-na-to- badania-genetyczne/ https://www.youtube.com/watch?v=BIAGpCDI7Sk . Teraz wyobraź sobie, żeTwoja siostra zostaje zgwałcona przez takie "niegdysiejsze" dziecko gwałciciela i zachodzi w ciąże. Ciekawe czy byłbyś takim niezłomnym kozakiem PIS-owcem, jak tutaj w internecie.

Szczęśliwie nie mam siostry, zaś aborcja będzie dla mnie zawsze zwykłym morderstwem. Białe jest białe, czarne jest czarne - tylko szare jest bezkarne...niestety są tacy, zwykle wyborcy PO lub nowoczesnej - lewacy, którzy każdą własną podłość dopisują w Kartę Praw.

Hehe w takim razie życzę powodzenia w radzeniu sobie z problemem pozbywania się pasożyta z organizmu, albo raka. Przecież taka glisda ludzka, albo tasiemiec też chcą żyć. Chcesz zamordować niewinne stworzenia? Bo co? Bo nie chcesz być inkubatorem? Ty samolubna lewacka sieroto.... Albo co jest winny rak temu, że się rozwinął. Przecież oddziałują tak samo na organizm nosiciela jak ciąża. Powiem Ci jaka jest między tymi zależnościami różnica.. Łatwo się wypowiadać w sprawie czegoś, co Ciebie nigdy nie będzie dotyczyło.... co? Powiedzmy sobie szczerze. Jesteś facetem. W przypadku ciąży masz całe gówno do gadania. :D:D:D:D

No faktycznie z idiotką, która ciążę porównuje do raka lub tasiemca nie ma o czym pisać - dno dna - szkoda czasu i klawiatury...

Poczytaj sobie o fizjologii ciąży i o tym, jak oddziałuje na organizm kobiety. Ma tak samo uciążliwe i negatywne konsekwencje jak nowotwór i zachowuje się jak nowotwór. Nie wiem jak Twoja matka wytrzymała z takim rakiem w macicy. Szczerze?... większość ludzi przestaje być uciążliwymi po porodzie dla swojej rodzicielki, a ty byłeś widać dla niej rakiem nawet po urodzeniu. Nie dziwne, skoro patrzysz na własną matkę i na wszystkie kobiety jak inkubatory.. Współczuje ludziom, którzy muszą Cię mijać codziennie na ulicy. Przecież ty jesteś rakiem nawet w internecie :D

Nie wiem czy jestem rakiem, czy innym paskudztwem - za to wiem na pewno że Ty jesteś debilem i nie masz więcej niż 15 lat