Gangi Nowego Jorku

Gangs of New York
2002
7,1 149 tys. ocen
7,1 10 1 149492
6,2 42 krytyków
Gangi Nowego Jorku
powrót do forum filmu Gangi Nowego Jorku

Zdecydowany przerost formy nad treścią. Wizualnie film jest piękny, świetna scenografia i kostiumy oraz bardzo dobre zdjęcia ale niestety w warstwie fabularnej jest bardzo źle. "Gangi..." to jedna wielka dłużyzna pozbawiona klimatu i interesującej treści. Film wlecze się jak ślimak. Srodowisko gangów zostało przedstawione nieciekawie. Chyba najgorszy film Scorsese. A szkoda bo mogło być dobrze.

użytkownik usunięty
Lanfeust

No widzisz, jakie gutsa sa rozne. Dla mnie to wlasnie najlepszy film Scorsese i dziwie sie, iz nie otrzymal zadnej statuetki. Fabula niesamowita, forma jaka przedstawia rezyser tez bardzo ciekawa, mi wcale czas trwania nie przeszkadzal, ogladalem ciagle z ogromnym zaciekawieniem (i nie zasnalem, mimo ze byla 3 w nocy, kiedy zaczynalem). A ta scenografia... ah! (ale o tym juz napisales). Ponadto nalezy wspomniec o swietnej grze aktorskiej D. Day-Lewis'a (ktory po tym filmie przekonal mnie, iz jest zdecydowanie obok E. Norton'a, jednym z najlepszych aktorow wspolczesnych), troche gorszej, lecz rowniez bardzo dobrej, Leo DiCaprio i calkiem na poziomie Cameron Diaz (co powiem szczerze troche mnie zaskoczylo).

Michał C.

ocenił(a) film na 4
Lanfeust

Całkowicie się z Twoją opinią zgadzam, Lanfeuscie.

ocenił(a) film na 2
Lanfeust

nic dodać nic ująć.....
nuda nuda ....i jeszcze trochę malutkiej nudy
oglądałem ten film na 3 razy

ocenił(a) film na 9
Lanfeust

Ja nie nudziłem się ani przez chwilę, a Scorsese chyba lepszego nakręcił tylko "Taksówkarza" (napewno "Gangi..." biją na łeb "Aviatora"), dla Mnie wspaniały film.

Lanfeust

Niby wszystko fajne i aktorstwo i zdjecia, ale czegos tam jednak brakuje. Niespecjalnie mnie zachwycił, ale moze byłem zmeczony albo ten film tak mnie zmeczył

denerius

Wszystko dobre prócz fauły. Bardzo mi się nudziło. Można było zaoszczędzić na krwi, popracować nad akcją i dialogami. Scenografia b.dobra to fakt ale film to coś więcej niż dekoracje...