patrze na tą niską średnią i nie wierze że film z Day-Lewisem i Di Caprio może być słaby, a jak do tego dochodzi nazwisko reżysera to już wogóle...
Film jest bardzo dobry, ale właśnie tylko bardzo dobry - oczywiście moim zdaniem. Niestety najsłabszy z filmów od Scorsese jaki oglądałem do tej pory, a i tak daję mu 8/10 co świadczy o klasie reżysera:P
Polecam!
PS: Day-Lewis jak zawsze genialny, niestety DiCaprio nie miał okazji się popisać, ale to co miał zagrać zagrał na swoim poziomie - bardzo wysokim.
Średnia jest mocno zaniżona, zwłaszcza, że wiele gniotów ma tu ocenę ponad 8. Nie radzę się nią sugerować tylko śmiało obejrzeć ten rewelacyjny film.
Kupisz, dobrze, że nie wierzysz, bo nie mylisz się w swoich sądach :) Film jest moim skromnym zdaniem bardzo dobry, a jego ocena niesprawiedliwie zaniżona.
"Gangi Nowego Jorku" kupiłam dziś, a jak tylko dotarłam do domu, to chwyciłam pilota, rzuciłam się na sofę, uruchomiłam DVD i rozpoczęłam moją filmową ucztę. Najadłam się do syta! ;) Daniel fenomenalny - jak zwykle zresztą. Prawdziwy i bardzo wyrazisty w swojej roli. Robił piorunujące wrażenie! Di Caprio? Pozytywnie mnie zaskoczył. Nie przepadam za nim, ale muszę uczciwie przyznać, że podobała mi się jego gra. Co więcej mogę Ci powiedzieć? Chyba tylko tyle - obejrzyj! I podziel się z nami swoją opinią!
Pozdrawiam.