jeden z najlepszych filmow ostatnich lat. niesamowicie sugestywna wizja nowego jorku, swietnie poprowadzone losy bohaterow i swietni powiazana intryga miedzy nimi. zdjecia, podobnie jak scenografia, to majstersztyk, nie mozna pojsc dalej w tej dziedzinie. jedyna minusem, ktory mozna dojrzec w tym filmie, jest dosc przeciettna gra di caprio, ktory w zaden sposob nie dorownuje day - lewisowi, ktoremu niesprawidelwie odebrano oscara, choc brody rowniez byl swietny. wpsanialy film, prawie nie majacy slabych punktow. no a pierwsza scena przeszla juz chyba do historii kinematografii...