Po czym poznać geniusz aktora? Po tym, że w całym filmie występował ok. 10 minut (nie jestem
pewien, bo nie liczyłem), a stworzył jedną z najbardziej wyrazistych postaci. Film bardzo mi się
podobał. Przedstawienie całej historii w trochę nierealnej konwencji, przerysowane postacie, trochę
jak w komiksie. Do tego muzyka Nicka Cave'a, która była idealnym dopełnieniem tego filmu.
Właściwie scenariusze Cave'a są takie jak jego muzyka. Jednak najbardziej zapadł mi w pamięć
Gary Oldman. Inni aktorzy też świetnie zagrali, zwłaszcza Guy Pearce, ale Oldman zagrał przez kilka
czy też kilkanaście minut i stworzył wspaniałą kreację.