"Krótko po ślubie zamożna kobieta zaczyna podejrzewać, że jej mąż zamordował swoją wcześniejszą partnerkę."
Co to ma być? Po pierwsze - to spoiler, po drugie ona nawet przez chwilę go nie podejrzewała. Kto wypisuje takie głupoty?
Dodam,że największą głupotą w tym zdaniu jest "mąż zamordował swoją wcześniejszą partnerkę." On nie zamordował żadnej partnerki.
Dokładnie, to dość przewrotne że tak wyraźny spoiler, żadnym spoilerem nie jest. Więc jeżeli kogoś tak szczegółowy opis odrzucił, a jednak wszedł w komentarze i czyta mój komentarz, uspokajam - film i tak warto obejrzeć i przekonać się że fabuła filmu dość znacząco różni się od tego wprowadzenia. Dzieło Cukora jest zdecydowanie warte obejrzenia, chociaż nie ukrywam że z chęcią dla porównania obejrzałbym również dzieło Dickinsona z 1940.