Kątem oka na poster... i momentalna skojara z INCEPCJĄ - nic innego jak czysty CHŁYT MARKETINDODY ;-))
a dostajesz straszną chuynię. Leży tu naprawdę wszystko: intryga, tempo, realizacja, efekty, aktorstwo, dialogi. Oglądanie tego sprawia ból. Przypomina te najgorsze, najtańsze filmy z VHS, choć nawet tamte mają dziś swój specyficzny tandetny urok. Geostorm natomiast należy omijać naprawdę szerokim łukiem.
Byłem, widziałem. Po filmie większość ludzi wychodziła zdegustowana. Fabuła kiepska, zupełny brak logiki i sensu. Zdecydowanie nie polecam.
z większym budżetem. Ja tam widzę w zwiastunach mnóstwo humoru i zewsząd wydobywający się pastisz, więc 3/4 widzów się zawiedzie, jeśli oczekuje poważnego dramatu.
Wiecie tona tak samo wyglądających plakatów do różnych filmów a jednak nie tylko u nas plagiatują plakat
Czy to kopia czy nie kopia innych filmów, tego nikt nie wie. Na coś do kina trzeba chodzić, coś dziać sie musi. A kto nie chce, nie idzie.
...bo to czysta strata czasu. Niby ładne efekty specjalne, ale większość z nich nie ma nic wspólnego z prawami fizyki. Scenariusz napisany przez kogoś na poziomie wyobraźni pięciolatka. Poziom Bollywood w amerykańskiej wersji. Myślałem, że Dzień Niepodległości 2 nie da się przebić w poziomie żenady, ale zmieniłem...
Efekty swietne. Ale - satelita przystosowana do przewozu ludzi, prezydent jak zwykle jest cacy, grawitacja na stacji która nie rotuje (rotuje tylko pierścień), no i nie ma flagi polski ;-)
O rany!! Jaki ten film jest głupi. Jak bym oglądał ,,dzieło" se stacji SyFy tylko z 10 razy większym budżetem. Kalka, klisza, sztampa. Mój syn zaczoł pod koniec filmu krzyczeć ze śmiechu This is Sparta. Postacie są tak komiksowe i papierowe że to poziom prawie W11 albo Trudnych spraw ( moja matka to ogląda, raz...
Porownywanie do 2012 i Pojutrze nie ma sensu.
efekty slabsze
fabula we wszystkich trzech denna ale tu to juz przechodzą samych siebie.
i jak zwykle nie moze sie obyc bez zbawiennej roli "president of the united states"
i klilo mułu