Początkowo główną rolę męską (Woo-Suk'a) miał zagrać Jun-gi Lee jednak po pierwszym miesiącu zdjęć musiał zrezygnować ze względu na konieczność odbycia obowiązkowej służby wojskowej.
No cóż. Bardzo przyjemne kino. Bardzo przewidywalne i nadające się do niedzielnego obiadu, jednak nadal przyjemne. Pewnie nie zapamiętam tego filmu na długi czas, bo wybitny jakoś nie był, jednak póki co oceniam go wysoko. Szczególnie widoki mnie oczarowały :))