Lubię wszystko co jest piękne, delikatne, niedopowiedziane ... tajemnicze ... ale silne i niezłomne. Kocham kino Dalekiego Wschodu ... tam jest wszystko to czego potrzebuję by zachwycić się filmem, przeżyć go do końca, całą sobą ... Ciekawi mnie jak rzeczywistość odbija się w "oczach" różnych ludzi, jak subiektywnie jest postrzegana ... tu i teraz ... a jakże inne spojrzenia. Dawno, kiedyś ... to tylko wyobrażenia ... pamięć lubi płatać figle, coś co przeżyliśmy ... po jakimś czasie, w naszych wspomnieniach jest tylko "cieniem" tego co się zdarzyło i ma niewiele wspólnego z prawdą. Kocham filmy za to, że potrafią pokazać ... coś czego byśmy sami nie zobaczyli, poczuli, doświadczyli ... bazują na czyichś emocjach ... i wywołują w nas nasze.