Wolno się rozkręca na początku, ale dalej jest już tylko czysta rozrywka. A finałowa walka to po prostu majstersztyk połączenia komedii, sztuk walki i horroru :) Daje 8+/10
Boże, film nie jest z Japoni, a z Hongkongu. Mój błąd.
no jest duża różnica między Chinami a Japonia...jak można to pomylić;/
Napisałem to przypadkiem i szybko się zreflektowałem :P