Jestem kobietą, i może wywołam tym burzę, ale nie uważam, żeby ktoś kto wraca wiele razy przez lata,daje się molestować, biorąc za to kasę, jest tylko i wyłącznie ofiarą. Dla mnie to raczej była prostytucja niż molestowanie. Nie zmienia to faktu, że Epstein i Maxwell byli wyrafinowanymi drapieżcami.
w dużej mierze były nieletnimi dziewczynkami (12-17 lat) często z trudnych dysfunkcyjnych środowisk i/lub już wcześniej skrzywdzonych seksualnie. w takich warunkach mówienie o „dobrowolności” czy „prostytucji” jest absurdem – to przemoc, nie wybór. prostytucja zakłada świadomość, w przypadku Epsteina i Maxwell mówimy o NIELETENICH, manipulacji, przemocy i szantażu psychicznego i ekonomicznego, a więc o przestępstwie.
twój komentarz zakłada winę ofiar, bagatelizuje przemoc seksualną i sprowadza ją do „prostytucji”. takie narracje wspierają sprawców i wpisują się w stereotypy, które utrudniają ofiarom zgłaszanie przemocy.
twój brak zrozumienia mechanizmów molestowania jest łagodnie mówiąc porażający. molestowanie i wykorzystywanie seksualne często opiera się na groomingu. wiesz w ogóle co to jest? i jak ty w ogóle oglądałaś ten film. Epstein i Maxwell tworzyli system, w którym ofiary były stopniowo wciągane w relację pełną manipulacji. rola Ghislaine Maxwell była kluczowa: jako kobieta, bogata, wykształcona, elegancka, wzbudzała zaufanie. zanim pokazywali swoje prawdziwe skrzywione chore oblicza najpierw kusili bogactwem i udawali sympatycznym darczyńców. rola Maxwell polegała na rekrutowaniu i uspokajaniu ofiar, co czyniło cały proceder jeszcze trudniejszym do rozpoznania i przerwania.
interpretacja taka jak twoja pokazuje brak słuchania ze zrozumieniem oraz ignorowanie kontekstu i skali zbrodni. komentowanie tematów o tak traumatycznym charakterze bez minimalnej wiedzy i empatii utrwala krzywdzące mity. lepiej na przyszłość nie sięgaj po tematy które są dla ciebie zbyt skomplikowane i głębokie.