Mam znajomego na uniwerku, który studiuje historię i powiedział mi, że jest wiele momentów w filmie które mijają się z prawdą o starożytnym Rzymie. Mimo to bardzo, bardzo mi się podobał. Film oczywiście.
re: ojej!
Hehehehehe. Nie no, Nostromo, nie odbieraj nadziei i złudzeń tym, którzy wierzą w istnienie Maximusa ;). Bo Komodus i Marek Aureliusz to rzeczywiście postacie autentyczne.
spox
Oczywiście, że Maximus żył naprawdę. Ostatnie badania archeologów w ruinach koloseum odkryły dziwne drewniane szczątki nadżarte przez szkodniki (coś jakby dwie figurki), zakopane w piasku nad celami niewolników. Badania genetyczne wykryły, że na nich znajduje się kilka komórek naskórka, najprawdopodobniej Maximusa. Oczywiście, trwają juz prace nad próbą sklonowania tego pana...
PS. A Elvis też żyje. Widziałam go wczoraj w supermarkecie. No dobra... żartowałam - wcale nie byłam wczoraj w supermarkecie...
no ba!!!
Hmm,no nikt przecież nie twierdził,że jest to film historyczny...on jest prawie całkowicie bajką.Ale jaką!!!!!!!!