Milczę
To wystarczy za komentarz

po 1 nie od 0 bo maximus był generałem
po 2 ten fil chwyta za serce
po 3 za mało krwi jak chcesz to oglądnij sobie Cannibals

poprawka
film zamiast fil

Udawaj znawcę dalej...

Przepraszam, kim pan z wykształcenia jest, że może się wypowiadać
"fachowo"? Pytam z ciekawości...

Nie muszę mieć wyszukanego wykształcenia (za młody jestem) lecz po prostu znam się na kinie lepiej niż przeciętny widz.

O chwała Ci Największy Znawco! My przeciętni widzowie niegodni jesteśmy, by opinie Twoje czytać, więc nie pisz ich, by Twa Wielkość nas nie oślepiała.

Dokładnie... :D :)
Podpisano: oślepiony hfałom.

To dla ciebie elo: http://www.youtube.com/watch?v=Zffe_4p2o-c&feature=related

I co ta ma niby być? Jakiś napompowany tłuszczem koleś robi szpagat strzelając sobie fotkę a w tle lecą same bluzgi, których nie rozumiem. Próbowałeś dokonać jakiegoś przekazu dodając ten link? Nie wiem, kogoś przestraszyć? Musisz mieć człeniu naprawdę zryty beret albo jesteś naprawdę porąbany. Wiedz jedno Alex, dodając takie linki troszkę się narażasz na ogólny swój wizerunek. No chyba, że ci na tym nie zależy.

No tak, trzeba uważać na swój wizerunek w internecie, co by na głupka nie wyjść, to jest bardzo ważne.

Haha xD Zgadza się ; )

made my day

Aurelio, sam bym tego lepiej nie ujął. Co ten bunot ma do Avatara?

chyba nieco za mało fachowo oceniasz ten film "znafco" kina

OK, OK straszny rzygonie...

HAHAHAHAHAA uśmiałam się jak nigdy
po prostu boki zrywać

ps. skąd wiesz jak powinien się znać przeciętny widz, skąd wiesz, że przewyższasz go swoją znajomością. I wreszcie - żal mi Ciebie chłopcze, mama nie nauczyła życia w społeczeństwie, ale społeczeństwo to z Ciebie na Twoje szczęście wykorzeni... ale to długi i żmudny proces.
Pozdrawiam

Pofarbuj się na czarno, nie lubię blondynek.

janneczek jest gejem i taka jest prawda.

To juz nawet w twoich wypowiedziach rzucasz nie tylko miesem, ale i pedalami ? Robisz postepy.

Czyli "Za garść doalrów" z Clintem Eastwoodem też ma dość protacką fabułę niczym w latach 60?

"Nie muszę mieć wyszukanego wykształcenia (za młody jestem) lecz po prostu znam się na kinie lepiej niż przeciętny widz. "

Dlatego Pulp Fiction to gniot, podobnie Leon zawodowiec, Matrix, Gladiator.

"Prawdziwy znawca"

Pewnie jesteś fanem mega wyszukanego kina polskiego, albo dostałeś 3
oscary, że oceniasz filmy, o których nie masz pojęcia. Nie zdajesz sobie
chyba sprawy ile pracy i wysiłku włożyli ludzie, by powstał ten wielki
film, a ty pewnie marzysz o tym, żeby zagrać jakiegoś gościa siedzącego na
trybunach koloseum //

Film oglądałam jakiś czas temu, ale dość dużo pamiętam :) postaram się znaleźć kontrargumenty:

- "prosta fabuła" , "Od zera do bohatera", "mściciel" - hm, to nie jest film kryminalny, żeby miał zaskakiwać na co drugiej klatce :) niemniej jednak zgodzę się, że fabuła momentami naciągana; normalnie rzecz biorąc, nie wierzę, żeby im się nie udało zabić Maximusa na początku w lesie :P Równie mało prawdopodobny jest fakt, że koleś wytrzymałby tyle bitew PO TYM, JAK ZOSTAŁ ROZPOZNANY przez cesarza; ten już powinien się był postarać, żeby następnej walki nie przetrwał. Fabuła nie jest idealna, ale nie aż tak zła, żeby mieszać ją z błotem :)

- "patetyczność" - trudno znaleźć kontrargument, też mnie to czasem irytowało.

- "generał gladiatorem" - to akurat ma sens. Skoro już przeżył egzekucję w lesie, to wyćwiczonego, umięśnionego faceta można było "zatrudnić" przede wszystkim jako gladiatora.

- "historia miłosna" - jak rozumiem, masz na myśli wątek Maximusa i tej-jak-jej-tam... siostry cesarza. Akurat jest to zaznaczone dość delikatnie, więc wg mnie nie razi

- "kazirodztwo" - nie propaguje, tylko ukazuje kompletny upadek moralny Kommodusa. Poza tym - w filmie jest "tylko" mowa o zboczonych chęciach cesarza.

- "efekty batalistyczne" - słabe?! wg mnie mocne. A nawet jeśli nie odpowiadają prawdziwej brutalności - to - eheu! - jesteśmy ludźmi, nie oglądajmy aż tak krwawych scen!

- dla mnie właśnie rola Phoenixa jako Kommodusa jest mistrzowska. Głównie z tego powodu bardzo dobrze oceniam ten film. Ale trzeba przyznać, że inni też grali dobrze - jak choćby siostra cesarza (rewelacyjna scena, w której najpierw policzkuje brata za zabicie ojca, a potem całuje go w rękę jako nowego cesarza). Crowe też dobrze grał

Nikt nie obiecywał, że to będzie realistyczny film niemalże pretendujący do miana dokumentu. Oglądanie twardzieli, którzy radzą sobie w sytuacjach, w których zwykli ludzie by sobie nie poradzili mnie przyciąga. Gladiator walczący z cesarzem - naciągane? nie, bo tu nie chodzi o walkę niewolnika z panem - ten film to pojedynek: w lewym narożniku honorowy człowiek szanujący zasady, w prawym pozbawiony przyzwoitości oszust i despota.

Film nie jest odzwierciedleniem rzeczywistości i z tego co wiem nigdy nie miał być takim filmem. Kommodus był cesarzem-gladiatorem w rzeczywistości i to jest wątek prawdziwy (jestem studentem historii więc wiem o czym w tym momencie mówię), Marek Aureliusz faktycznie zmarł w czasie wyprawy wojennej, był spisek przeciw młodemu cesarzowi Kommodusowi i w dodatku udany (i też jego siostra Lucylla brała w nim udział). Ale to tylko niektóre elementy zgadzające się a tak to miał to być film z fikcyjną fabułą. I takim jest i to jest jego zaleta właśnie bo ja nie znam dobrego filmu który pokazuje jak było w Imperium Romanum

Niestety fabuła jest kiepska i jako film historyczny to niestety gladiator zasługuje na jakieś 2/10. Ale ten film ma służyć tylko rozrywce, a pod tym względem przynajmniej moim zdaniem jest świetny.
Gra aktorska bdb tak samo świetnie pokazane bitwy i walka na arenie.
Czego chcieć więcej? Ode mnie 8/10.

"Znawca"....
http://www.filmweb.pl/user/jannek1990/films
Polecam. Co my tu mamy ?
Pulp Fiction 3/10
Avatar 2/10
Matrix 4/10
Braveheart 4/10
Leon zawodowiec 2/10 (!)
Gladiator 2/10
300 1/10 (!!!)
Iron Man 2 1/10

Nie będę tego komentował. Po prostu ignorować trolla. Niech idzie dalej oglądać swoje anime :rotfl:


Co do filmu - jest to arcydzieło.

Oj oj oj... Ale od animców to się proszę odczepić ;p A Gladiator 10/10.

Sorry, że się wtranżalam w stary temat, ale trafiłam na naszego znawcę Alexia i jakoś wciągnęły mnie te dyskusje z nim w roli głównej xD Można się nieźle pośmiać... Więc czytam ;)

Koleś, masz jakieś kompleksy, że potrzebujesz tyle uwagi? Oceniając najlepsze filmy wszechczasów tak słabo spodziewasz się zainteresowania i uwagi od innych użytkowników filmweb? NIeważne czy są one pozytywne czy negatywne.

Za młody jesteś kolego ,żeby wiedzieć jak wyglądają starożytne bitwy,więc skąd wiesz ,że tak nie wyglądały ?? ostatnia scena śmierci Cie nie chwyciła za serce ?? jedna z najlepszych w historii kina ,nawet według krytyków, lepszego filmu o takiej tematyce i z takim rozmachem raczej nie ma ,jak są to podaj jaki "fachowcu" ,pomyślcie troche zanim napiszecie coś,od zera do bohatera ?? a nie pamiętasz ,że był genarałem ,wiec takim zerem nie był ,realistyczne sceny napisz jak według Ciebie by wyglądały ,bo tu niby nie były,

ja może jestem młody fizycznie, jednak ty dość młody... ale duchowo...

To żeś się wysilił ,i odpowiedział rzeczowo, następny prowokator który nie umie obronić swoich racji odpowiednimi argumentami

Moje racje są podoane w pierwszym poście. Myślę że ty ich jeszcze nie zargumentowałes z sensem i emocjonalnie do sprawy podchodzisz.

Chłopie *********jak potłuczony , w jakim celu powstają filmy ? Dla samej zasady/przyjemności tworzenia czy też głównie dla wzbudzenia ludzkich emocji...?! Odpowiem w 3 słowach na twoje "argumenty" i w sposób na jaki zasługujesz ..! Jesteś cham i prostak!
Patrzenie na film technicznie szukanie logiki w filmach typu Avatar itp. to już nie wiedza a ignorancja oraz brak wyobraźni...! Patrzeć na film czysto technicznie i z ignorowaniem emocji jakie wzbudza to jak być audiofilem w dość pokrewnej dziedzinie...! Kiedy to meloman zachwyca się magią muzyki bez względu na czym jest odtwarzana natomiast audiofil podnieca się realistycznym odwzorowaniem dźwięku młota pneumatycznego na jego "nieziemskim" zestawie audio...! Gratuluje wysokiej samooceny- moim skromnym zdaniem "nieco" zawyżona!

Co do audiofili - widzę KPRT, ze swoją wiedzę na ten temat czerpiesz z gazet szukających tanich rewelacji. O tych młotach to często powtarzany debilizm jakich mało. Popatrz sobie na katalogi wytwórni audiofilskich (podpowiadam, szczególnie dbających o jakość rejestrowanego dźwięku: np. Mobile Fidelity, Chesky), popatrz, jakie płyty są recenzowane w pismach audiofilskich (Hi-Fi i Muzyka, Audio): jazz, klasyka, blues, muzyka świata. Młotów i wiertarek nie rejestrują w ogóle, uwierz. Ani prostackiego popu, jaki serwują komercyjne stacje. Swoją drogą ciekawe, dlaczego gości wydających kupę kasy na samochody czy zegarki nikt nie nazywa autofilami czy chronofilami i nie doszukuje się w ich pasji podejrzanej szajby?

Może Ty mi powiesz?hmm? Być może dla tego , że ręczna robota, wysokie osiągi i ilość wyprodukowanych egzemplarzy zawsze szły w parze z wygórowanymi kosztami oraz osób bawiących się w to jest znacznie więcej, może dlatego , że zegarki zawsze były uważane za biżuterię a cena uzależniona była od autora, jakości i ilości kruszcu wykorzystanego do produkcji, jakości wykonania i także ilości wyprodukowanych egzemplarzy...?! Może dlatego że to wszystko ma większe uzasadnienie niż zakup sprzętu za 100000zł o tych samych parametrach co ten za 1 milion.Może dlatego , ze różnią się tylko wyglądem i znaczkiem firmy może dla tego , że znaczna większość tych ludzi ma ma nie tylko pieniądze ale iście absolutny słuch...! Co spotykane jest w porównywalnych ilościach co ilość zachorowań na "chorobę filipińską" w Polsce. Myślisz , że jak coś kosztuje więcej to słucha się tego przyjemniej? Możliwe! zależy co dla kogo graczy zestaw czy cena ze znaczkiem , mnie guzik interesuje co gra i za ile - ważne jak...?! Zapomniałeś wymienić jeszcze LINN, Telarc, Blue Note a nawet Kirkelig Kulturverksted czy Harmonia Mundi...! Gwarantuje Ci tak wysublimowanego gustu muzycznego, jakim zapewne nikt z nas pospólstwa, zachwycać się nie będzie umiał ani go nigdy nie uświadczy. Nie sil się na próbę doje.bania mi bo idzie Ci to jak krew z nosa , gratuluje słuchu absolutnego i życzę dalszych sukcesów. Niestety ja przedstawiciel pospólstwa nie słyszałem różnicy w jakości brzmienia w zestawie wzmacniacza Wavac SH-833 głośników Avalon Diamond i German Physiks Gaudi MKII które miałem przyjemność odsłuchać co najwyżej zmienił się jego charakter...! Pozdrawiam Jaśnie Pana.

co za zjeba.any serw, że nic usunąć nie można...!

Może Ty mi powiesz? hmm? Być może dla tego , że ręczna robota, wysokie osiągi i ilość wyprodukowanych egzemplarzy zawsze szły w parze z wygórowanymi kosztami oraz osób bawiących się w to jest znacznie więcej, może dlatego , że zegarki zawsze były uważane za biżuterię a cena uzależniona była od autora, jakości i ilości kruszcu wykorzystanego do produkcji, jakości wykonania i także ilości wyprodukowanych egzemplarzy...?! Może dlatego że to wszystko ma większe uzasadnienie niż zakup sprzętu za 100000zł o tych samych parametrach co ten za 1 milion.Może dlatego , ze różnią się tylko wyglądem i znaczkiem firmy może dla tego ,oraz tak się składa, że znaczna większość tych "melomanów" ma nie tylko pieniądze ale iście absolutny słuch...! Co spotykane jest w porównywalnych ilościach co ilość zachorowań na "chorobę filipińską" w Polsce. Myślisz , że jak coś kosztuje więcej to słucha się tego przyjemniej? Możliwe! zależy co dla kogo gra czy zestaw czy cena ze znaczkiem i złote wtyki , mnie guzik interesuje co gra i za ile - ważne jak...?! Zapomniałeś wymienić jeszcze LINN, Telarc, Blue Note a nawet Kirkelig Kulturverksted czy Harmonia Mundi...! Gratuluje Ci tak wysublimowanego gustu muzycznego, jakim zapewne nikt z nas pospólstwa, zachwycać się nie będzie umiał ani go nigdy nie uświadczy. Nie sil się na próbę doje.bania mi bo idzie Ci to jak krew z nosa , gratuluje słuchu absolutnego i życzę dalszych sukcesów. Niestety ja przedstawiciel pospólstwa nie słyszałem różnicy w jakości brzmienia w zestawie wzmacniacza Wavac SH-833 głośników Avalon Diamond i German Physiks Gaudi MKII które miałem przyjemność odsłuchać co najwyżej zmienił się jego charakter...! Pozdrawiam Jaśnie Pana.

Nie ma to jak wysoka samoocena...

To co Cię skreśla już na samym początku u mnie znajduje się na początku Twojej oceny filmu. "fabuła dość prostacka niczym w dawnych filmach z lat 60"-i nie muszę czytać więcej. Ameryki nie odkryłeś i Gladiator nie ma jakiegoś wyszukanego scenariusza, ale nie pisz, że dawne filmy z lat 60. mają prostacką fabułę. Widziałeś coś z tego okresu? Albo jeszcze wcześniejsze filmy? I nie czepiam się tylko dlatego, że jestem wielkim fanem Gladiatora. Bo nie jestem.

Rafałek(pedełek) widziałem sporo takich filmów np. Spartacus, Ben hur itp.

Bez komentarza. Lubisz zaczepki widzę i najlepiej od razu kogoś nazywać pedałkiem(pedełkiem?). Ale nie mam zamiaru się tutaj irytować i nie sprawię ci tej radości i nie skomentuję ciebie. Dalej oceniaj filmy fachowo:-) Ale ja już tych twoich fachowych ocen czytać niestety nie będę.

on ma ochote - patrz wyzej.

to się odnosiło do mnie czy do założyciela tematu?

No pomysl. Przejrzyj temat czy cos. Przeciez tu sie dobrze wkleilo.

jannek jedzie po każdym kto uważa inaczej. Żal takich. Gladiator zdobył 5 Oscarów i ma niesłabnące uznanie widzów, a tu pojawia się taki jannek i twierdzi że chłam. A jedyny jego argument to to, że wie lepiej. No cóż przynajmniej można się z niego pośmiać.

To co ze dostał 5 Oscarów? mam z tego powodu oszukiwać sam siebie i wmawiać sobie ze mi się podobał? Puknij się w łeb.

shamar jesteś jedną z najbardziej znobowatych, zgrzybiałych, pyskatych osób na tym forum. ObiWan to rozumie, bo jest trollem ale ty jesteś aroganckim snobem.