Gladiator Ridleya Scotta zasłużenie dostał Oscara za najlepszy film. W 2000 roku według mnie nie było lepszego filmu. W ogóle Gladiator powinien dostać jeszcze więcej Oscarów, m.in. za muzykę i dla Joaquina Phoenix'a. Bo muzyka w Gladiatorze na pewno jest wybitna, naprawdę jest to wielkie dzieło Zimmera. Poza tym cała historia jest bardzo ciekawa, wciągająca, nie pozostawia nas obojętnych. W filmie tym wspaniałe są aktorzy i ich filmowe postacie, zwłaszcza Maximus Crowe'a i Kommodus Phoenix'a. Największe wrażenie robiły na mnie wszelkie walki poczynając od wojny z Germanami po bitwy w Zuchabarze i kończąc na walkach w Koloseum. Efekty specjalne wyglądają świetnie, bo są po prostu mało widoczne. Naprawdę dla mnie Gladiator to jeden z najlepszych filmów jakie widziałem, więc zasługuje na 10/10.