No taaaaaak.
Film jest genialny ale:
1. Jak już skoczy nam adrenalina to potem przez pół godziny nic sie nie dzieje (gadanie i smuty....),potem znowu skacze adrenalina i....... patrz punkt 1.
2. Albo gościom zabrakło kasy albo pomysłu na widowiskowy finał. Zapowiada sie wielkie BOOOM, ściąganie wojsk wiernych Max..owi:)) a tu kupa, ciach i koniec filmu.
Niemniej jednak trzeba przyznać że:
1.Świetne sceny walk (poza błędem pierwszej - za bardzo przyspieszona), walka z rydwanami to "to co tygrysy lubią najbardziej" -jest zaje.....
2.Świetne zdjęcia + efekty + ROZWALAJĄCA MUZYKA ( kilka scen przy których wyskakuje żyłka podniecenia zaraz po uścisku w gardle).
3. Właśnie muzyka - Hans się popisał(jest tak dobra jak w "The Rock-Twierdza")-patos aż spływa z ekranu (czytaj kolumn).