Swietny film kontynuujący tradcycje takich dzieł Hollywodzkich jak "Kleopatra" czy "Spartakus".
Jestem pełen podziwu dla sceny bataistycznej, oraz sekwencji walk na arenach.
Russel Crowe świetny, w takich rolach lubię go najbardziej (mocny facet, jak detektyw White w "tajemnicach LA").