według mnie gra Phoenixa była świetna powinien dostać Oscara , a tak ze mtv za najlepszy czarny charakter ale to juz inna bajka
zdadzam się, moim zdaniem jego gra jest lepsza niz Russel'a Crowe, za ktorym specjalnie nie przepadam, zreszta rola Kommodusa jest ciekawsza, a Phoenix stworzył świetną kreacje i wcale nie taka jednoznaczną...
O jak mnie drażni ten jego Kommodus. Rozumiem że miał wzbudzać odrazę i najgorsze uczucia, ale robienie tych głupich min jest bardziej pozowaniem na głupka, niż kreowaniem niepoczytalności. Zresztą scenariuszowo jest to postać tak grubo ciosana z kumulacją wszystkich najgorszych cech, że może dziwić takie jej przedstawianie.