Tygrysy byly bardzo realistyczne,a nie jak ktos tam muwil, ze nie byly.
Film byl genialny,nie spojrzalam nawet na zegarek ani razu, co mi sie moze raz zdarzylo w kinie.
Najlepsze sceny to te miedzy Maximusem a Kommodusem, powalajace po prostu.Dobre w tym
filmie bylo to wlasnie, ze byli genialni aktorzy.A szczegolnie Phoenix, ktorego lubie juz od daw-
na idla niego poszlam na ten film.Teraz lubie go jeszcze bardziej.No i jeszcze RUSSEL.
No i jeszcze ta muzyka. Genialna po prostu.W ogole caly film byl perfekcyjnie zrobiony a to sie
chwali.To bylo na tyle.czesc.