buhaha wybaczcie blondynce jej glupote i pomylke: chodzilo o Kommodosa, czy jak to sie tam pisze. nie zebyscie ze czepiali ze ja analfabetka jakas:D

Jak to nikt nie docenia? Oczywiście, że doceniam, i brak oscara dla Phoenixa ( czy jak tam to sie pisze) jest nieporozumieniem! Ale Crowe'a także pokrzywdzono, i to dwa razy!!! ( Informator i Piękny umysł) Takie pomyłki akademii sie niestety zdarzają...Ale itak, ten, kto kocha kino dostrzeże Phoenixa napewno ( tak jak ja)

No widzę, że masz takie same zdanie jak ja! Jakis czas temu też wykłócałam się na FilmWebie dlaczego mój kochany Joaquin Phoenix nie dostał Oscara za role Commodusa. Chamstwo!!! Rusell Crowe grał dobrze, ale nie genialnie. Zamiast na niego wolałam patrzec na Joaqiunka, który był po prostu zabójczy i pokazał talent. Trzymajmy kciuki, żeby Akademia jeszcze go zauwazyła. Tak swoją droga to wtedy zamiast Crowe'a Oscara powinien dostać Geoffrey Rush za ,,Zatrute pióro" (tam grał też Phoenix i to genialnie) ale co tam... Pozdro!

eyy nie popelnilas bledu piszac commodus
sprawdz sobie napisy koncowe w filmie :D
to oni sie pomylili :D

pisałam to juz ze 100 razy ale powtórze 101 - Joaquin Phoenix jako Commodus jest the best ;))) wiec jak widzisz nie tylko ty tak uważasz..

pozdrawiam ;))

Bo role drugoplanowe maja to do siebie, ze zauwaza sie je rzadziej:D. Ja tez uwazam, ze wiele osob patrzy tylko na glownych aktorow i nie dostrzega artyzmu i kunsztu postaci drugoplanowych. Phoenix stworzyl w "gladiatorze" naprawde swietna kreacje, chociaz grajacy glowna role Crowe rowniez byl nie do pobicia

no ale jezeli patrzec tak na to to nie crowe zabral oscara mu tylko ktos kto byl nominowany do drugoplanowych rol :D