Pompatyczny, ale na tym to polega. Muzyka cudowna pod każdym względem. Russell Crowe był dobry, ale Joaquin Phoenix był wprost genialny i moim zdaniem to on powinien dostać Oscara. No ale... Film mi się podobał, miły dla oka (no i dla ucha). Warto obejrzeć. Nawet jeśli miałby to być mały ekran.