Film jest dobry, nawet bardzo ale czegoś mu brakuje co mogło by mi przewrócić flaki w środku. Ma wszystko co powinien mieć współczesny film ale nic innowacyjnego nie wprowadza a tylko to jest gwarantem wyjątkowości. Nie zachwycił mnie pod żadnym względem. Naciągane 8 ech
Przypominam Ci, że film ten jest z 2000 roku, i był na ówczas arcydziełem, prekursorem wszystkich dzisiejszych produkcji. "Troja", "300" i wiele innych mniej popularnych filmów, zostało osadzonych na fundamencie Gladiatora. Przed rokiem 2000 - nie było drugiego takiego filmu. Spodziewam się, że po prostu jesteś jeszcze bardzo młody, i Twój gust filmowy został skiereszowany przez produkcje podobne do tych wymienionych przeze mnie powyżej, dlatego nie mam żadnych pretensji. Należy jednak docenić 'ojca chrzestnego' wszystkich dzisiejszych klimatem zaglądających w starożytnośc, filmów. Tym własnie 'ojcem chrzestnym' jest Gladiator.
Myślę, że gdybyś oglądnął go jako pierwszego przed innymi starożytno-wojennymi, albo wojenno-podobnymi, Twoja opinia byłaby inna.
Ale tutaj mowimy narazie tylko o subiektywnej ocenie. Będąc obiektywnym nalezy patrzeć na to, co na prawde kreuje film : fabuła, gra aktorska, scenografia, muzyka, nakład finansowy i jeszcze troche więcej. Tak działają krytycy filmowi. Prawdziwi - a nie Ci pseudo z Filmwebu. Fabuła zdecydowanie świetna, tak samo jak gra aktorska. Za to scenografia i muzyka, są po prostu nieziemskie. Nie mozna tego zapominac. Filmowi należy sie solidne 9-10/10. Dokładając do tego moje subiektywne zdanie, gdyż byłem nim zafascynowany, daję 10.
Przed 2000 nie było drugiego takiego filmu? W latach 50. i 60. w Hollywood wielkie, technicolorowe produkcje o starożytności kręcono taśmowo.
Helena Trojańska (1956), Egipcjanin Sinuhe (1954), 300 Spartan (1962), Aleksander Wielki (1955), Spartacus (1960), Cleopatra (1964), Ben Hur (1959), Szata (1953), Barabasz (1961), Demetriusz i Gladiatorzy (1954), Quo Vadis (1951), Upadek Cesarstwa Rzymskiego (1964)- polecam ogladnąć
Może coś tam zapoczatkował ale co z tego jak nie wywarł na mnie emocji. Jest to dobry film, (na pewno lepszy od Troi) ale według mnie przeceniany.
No dobra, obstawiamy jaki fragment był śmieszniejszy
"Przed rokiem 2000 - nie było drugiego takiego filmu."
Versus
"Fabuła zdecydowanie świetna, tak samo jak gra aktorska."
Fabuła zdecydowanie świetna,
To było najzabawniejsze.
Jezu, co za matoły oglądają dzisiaj te filmy. :p
No to kolega Miloszewicz 1 sie przejechal ..hehe a mateuszziomal widze ,ze ladna z niego cicha woda ...hehe Dobre,dobre...