Na filmwebie jest aktualnie reklama pająka zlatującego na sieci na nasz ekran i to jest więcej niż zobaczyłem pająka w całym tym filmie. Większość filmu to rodzinna drama i uuu ujęcie pająk istnieje pamiętacie? Dobra to do rodzinki kolejne 10 minut. Uuu pająk zjadł robaka?! 10 minut rodzinki. Potem masa masa ciemnych ujęć z paroma nogami pająka, więc film kończy z może 2 niezłymi scenami. Co jest dla mnie niesamowite bo boje się pająków na tyle, że sztuczny ze straganu byłby w stanie mnie przestraszyć, no ale tamtego widać xd a tu jest więcej gadania postaci o tym jaki on duży albo jak strasznie się pożywia niż samej akcji.