Niestety nie jestem chyba docelowym odbiorcą takiego kina
Jasne, wiem że jest to efekciarska rozrywka i nic więcej. Najbardziej w serii Godzilla vs … coś tam irytuje i drażni mnie to, że gdy monsterek atakuje, to „ludzkie chłopki” strzelają do niego z każdego rodzaju broni i guzik mu robią. Nawet gdy w kolejnych częściach serii powinni już wiedzieć że to bezcelowe, gdyż nie istnieje na ziemi jakakolwiek broń, która mogła by skrzywdzić monsterka to i tak szczelają. To takie głupie. Natomiast najbardziej debilnym i plującym w twarz momentem filmu było pokazanie jak niepokorny podcaster penetrujący z dzieciakami podziemia Apexa, strzela fotki starym telefonem z klapką ... Co mają w banich w tym hollywoodzie, że w universum gdzie rządzi technologia, ktoś strzela fotki kurna prehistorycznym telefonem. Dramat !
Tak w ogóle to słabe jest to że setki przypadkowych ofiar podczas walk monsterków jest pomijana. Fajnym zabiegiem było by zrobienie filmu/serialu w stylu The Boys tylko pokazujący rzeź i masakrę wynikającą z walk monsterków ;)
Film jest idiotyczny tak jak Transformersy. Cała kasa poszła na efekty specjalne kosztem tragicznego scenariusza.
Dodaj do tego "szczególną więź" jakiegoś szczeniaka z King Kingiem (w skali to tak, jakby człowiek się z mrówką spiknął) i mamy pełen obraz tego dzieła.
Błyski, eksplozje i zero sensu. Wiem, że to kino rozrywkowe, ale nic nie stoi na przeszkodzie żeby miało też choć odrobinę sensu.
" Natomiast najbardziej debilnym i plującym w twarz momentem filmu było pokazanie jak niepokorny podcaster penetrujący z dzieciakami podziemia Apexa, strzela fotki starym telefonem z klapką ... " nie za bardzo rozumiem o co Ci chodzi, ale zapewne po prostu nie zrozumiałeś tego co widzisz na ekranie. Koleś miał beret zryty teoriami spiskowymi i używał prehistorycznego telefonu bo taki trudno podsłuchać.
Co do tego telefonu, to dla średnio rozgarniętego (żartuję), dla tak zajebistego widza jak ja! Bernie i jego zachowanie jest oczywistym nawiązaniem do teorii spiskowych, które są tworzone często na podstawie zdjęć czy filmików robionych kalkulatorem czy inną pralką franią. Tyle.
Możecie nie wiedzieć, ale franczyza Godzilli czerpie garściami z różnych teorii, mitów oraz legend, nazywanych przez wielu pseudonauką. Atlantydzi, kosmici, podróżnicy w czasie, etc. to elementy z szerokiego kanonu Toho. Stąd takie fajne pokazanie tego tematu ze współczesnej perspektywy internetowych łowców spisków.
Ludzkie chłopaki z wojska atakują w każdym możliwym filmie Godzillę. Taka świecka tradycja ;-)
Jasne - jesteś fanem tego powiedzmy ... universum i szanuję to jak najbardziej. Moimi ulubionymi i super fajnymi filmami z tej historii są animowane "Godzilla - Monster planet" , Godzilla - City on the edge of Battle i Godzilla - King of the monster. To są cudne produkcje japońskiej kreskówki. Miło się ogląda i ten przepiękny j.japoński ... Niestety wersji kręconej z aktorami nie potrafię strawić. Wydają mi się głupie do bólu.