Muszę powiedzieć, że to najbrzydsza mechagodzillą jaką w życiu widziałem. Tak dobrych jak Kiryu już nie robią
Nie przypomina Kiryu, a nawet nie może. Zaś w moim odczuciu jest najbardziej mroczną i groźnie wyglądającą wersją gigantycznego mecha, przy której inne, bardziej kiczowate wcielenia bledną. A w dodatku fakt, iż kieruje nim Ghidorah jest już czymś niezwykłym w skali całej franczyzy. Tego się nie spodziewałem. Zdecydowanie potęguje to grozę i terror, tej kreatury ludzkiej pychy i żądzy dominacji.
Spróbuj popatrzeć na to z tej strony :-)
Widać było tą nienawiść do godzilli przez to że mecha zyskała samoświadomość gidory. Gdyby serizawa dalej sterował mechą to godzilla miałaby wieksze szanse w walce a tak było ciężko bez konga.