Zawsze uważałem że jest to jeden z najlepszych filmów o Godzilli. Ma on bardzo specyficzny i tajemniczy klimat, postać Godzilli jest mroczna i owiana mgłą tajemnicy. Kostium potwora również przypadł mi do gustu, jest taki inny niż poprzednie, grzebień jest bardzo dobrze wykonany tak jak z resztą głowa Godzilli. Efekty destrukcji miasta przez potwora wyglądają przyzwoicie, budynki też są bardziej realistyczne niż te z ostatniego filmu z serii Showa (nic dziwnego w końcu filmy dzieli przeszło 9 lat). Muzyka w wykonaniu Reijiro Koroku pasuje do filmu i nadaje mu jeszcze większej grozy. Po za tymi plusami w końcu możemy zobaczyć złego Godzillę, którego ostatnio mogliśmy oglądać w filmie "Mothra vs Godzilla". Film ten także przypomina mi czasy dzieciństwa dzięki czemu go sobie bardzo cenie. Oczywiście jak zresztą każdy film musi mieć swoje wady takie jak dłużyzny niepotrzebnie spowalniające akcję filmu, no i mało realistyczne sceny, takie jak wiercenie dziury w drzwiach przez jednego z bohaterów za pomocą wiertarki, po chwili łamie się wiertło i rozwala mu całą rękę. Ogółem film bardzo przyjemny ma on głębie i niesie morał.8/10 za dłużyzny i nierealistyczne sceny.