No jak tak można piękną Gojirę tak po chamsku do wulkanu? Aż się wzruszyłem.
Klasyczny powrót do klasyki, tak można ten film w skrócie określić. A kartonowe efekty specjalne tylko dodają uroku.
Wolność dla Gojiry nie można jej tak traktować !! Ona ma w genach bawienie się Tokijskim miastem :D
Co do efektów to się zgadzam, nic tak nie daje uroku jak naturalne efekty specjalne :)
Wolałbym inne zakończenie tego filmu :(
A co do efektów to się zgadzam - karton, nie karton ale urok jest.
A mi zakończenie się podobało. Wzruszające, zwłaszcza, już nie pamiętam dokładnie kto, ale był tam taki japończyk, smutny z tego powodu, że muszą uśmiercić godzillę. A jak ktoś oglądał Godzillę kontra Biollante, to wie, że Godzilla przeżyła :)
Najlepszy film z Godzillą, jaki widziałem, ale nie widziałem jeszcze wszystkich, w tym Godzilli z 1954.