Mam wrażenie,że sens tego dzieła oparty był na zszokowaniu widza nagością osób w dużej przewadze starszych.Sama fabuła(o ile można w ogóle mówić tutaj o czymś takim)mierna,o grze aktroskiej nawet nie wspomnę.Wersja oficjalna głosi iż film miał zobrazować realia pracy biurowej.Jednak ewidentnie widać że panu reżyserowi zależało na skandalu,zszokowaniu widza kontrowersją w postaci nagich aktorów.Nie wyszło co najwyżej obrzydziło.Swoją drogą zastanawiam się,do jakiego stopnia trzeba się nie szanować,zwłaszcza będąc osobą w podeszłym wieku,aby na ekranie epatować zwiotczałym nieapetycznym ciałem.
Moim zdaniem nie chodziło o to żeby wywołać skandal, ale pokazać ludziom, że wstydzimy się nagości, jest to nadal temat tabu. Przecież nagość towarzyszy nam od urodzenia"...i stworzył Bóg mężczyznę i niewiastę..a oboje byli nadzy,...i nie odczuwali wobec siebie wstydu" Taki cytat umieszczony był na pudełku z filmem. A co do tego że trzeba się nie szanować by pokazywać ciało będąc w podeszłym wieku, to co, starszym ludziom nic się nie należy? każdy będzie miał za parę lat zwiotczałe ciało taka jest kolej rzeczy. Więc skoro nie mają już jędrnego ciała to maja się nie pokazywać?