ilm jest próbą rozliczenia się z przeszłością Niemiec. przykładem jest rodzina podzielona między wschód a zachód, podział absurdu i innych światów, rzeczywistości. syn, nie chcąc narażać chorej matki na stres ucieka się do kłamstwa dla jej dobra i stwarza realia minionej epoki (genialne sceny z pozorowanymi programami informacyjnymi). największym symbolem upadku NRD w filmie jest scena przelotu rozbitego pomnika Lenina - doskonałe ujecie reliktu minionego czasu, upadku komuny. jako symbol zjednoczenia robi w filmie zwycięstwo niemiec na MŚ w piłkę nożną - pierwszego sukcesu.
reżyser zadaje pytanie czy w ogóle był sens dzielić niemcy? przecież to taki mały kraj na maleńkiej planetce zwanej ziemią (kapitalny motyw astronauty - symbolu marzeń, dążeń ale i marności świata w kontekście bezmiaru wrzechświata). zakończenie pięknie mówi o przeszłości - narrator (syn) mówi że NRD kojarzy mu się tylko z matką. i taki obraz zachował, bez oglądania się na rzeczywistość. bo więź, miłość jest ważniejsza, ponad podziałami. a ziemia jest malutką planetka zagubiona w otchłani. więc czy cała burzliwa historia była ważna? nie, ważny jest człowiek i jego życie
film dający dużo do myślenia, ambitny
sam pomysł jest genialny. narracja kapitalna, aktorstwo także na wysokim poziomie.
9/10 plus miejsce w ulubionych
film mnie absolutnie zachwycił. konstrukcja doskonała, portret rzeczywistości rozmalowany świetnie.
Dla mnie określenia 'próba rozliczenia z przeszłością' to za dużo powiedziane. Przede wszystkim widzę ciekawą historię umieszczoną, owszem, w przełomowym momencie dziejowym Niemiec. Do tego oczywiście kapitalny scenariusz. Niemcy podchodzą do socjalizmu z olbrzymim luzem i nie mają z historią żadnych problemów. Nie sposób nie wspomnieć o niedawnym "Życie na Podsłuchu". Dlatego tak jest bo nie ma tu wielu kontrowersji, takich jak choćby w Polsce czy Rosji. Sto razy łatwiejsza była też transformacja landów wschodnich. Oni po prostu 'rozciągnęli' cały system z RFN-u, wpompowali sporo kasy w byłą NRD. Wszystko było gotowe, ukształtowane, stabilne. W tym partie polityczne.
Słusznie zauważasz świetne motywy futbolowych mistrzostw świata czy pomnika Lenina - cudowne. Rzeczone rozliczenie z przeszłością oczywiście ma też swoje miejsce, nie chcę tego negować(wymiana pieniędzy, bezrobocie, cenzura aresztowania) ale jak mówię to nie jest według mnie najważniejsze.
pzdf