Krótkometrażówka pod żadnym względem nie zbliża się do filmu. Zbyt dużo przesłodzonych momentów, choć miała swoje momenty. Niestety, mimo zachwytu nad pierwowzorem, ten mnie w ogóle do siebie nie przekonał. Choć fajnie było zobaczyć przyszłość Hansa i kilka innych fajnych sytuacji ;) Ale i tak mam nadzieję, że Frozen 2 będzie ignorowało ten film, bo jest on po prostu zbyt bajkowy w porównaniu do Frozen.
Co do tego, posiadam podobne zdanie. Ale czego się spodziewać po ( jeśli dobrze pamiętam ) niecałych 8 minutach filmu? :)
Choć nie powiem, urzekło mnie to, iż twórcy pokazali Elsę jako królową, która potrafi się jednak bawić, czego w pierwowzorze mi brakowało.
Ale było widać, że tutaj głównym targetem są dzieci... Ja, jako nastolatek, nie bawiłem się na tym zbytnio. Zbyt dużo rzeczy zgrzytało :/
A co tam w ogóle u cb? Widzę, że nie tylko ja ze starszych bywalców ciągle tu zaglądam ;)
Dokładnie. Jednakże powiedz pod kogo Disney robi bajki, jak nie pod dzieci? :D To co dla nas jest nudne, oklepane i bez większego znaczenia bądź sensu, dla dzieci jest to coś wręcz niesamowitego. ( ahhh... Gdzie sie podziały te piękne czasy ) Co jednak nie zmienia faktu, że twórcy mogli by się postarać bardziej. Bo dobrze wiem iż stać ich na dużo więcej.
Mam tylko taką nadzieję, że 2 część poziomem dorównywać będzie 1. Nie daj Boże, jakby dorównywała krótkometrażówce... Tutaj przegrali by u mnie na całej lini. :(
Hahaha :D Wiesz, czasem trzeba odwiedzić "stare śmieci" i nie ukrywam, brakuje mi tych dyskusji z 2014 r. ... To było coś :D
Moje niezadowolenie wynika z tego, że za dużo wymagałem od tej krótkometrażówki... Chciałem tego samego poziomu, co w filmie, który nie dość, że da się oglądać, to jeszcze mnie zachwycił. Mam nadzieję, że KL 2 utrzyma ten poziom... Ale tworzą ją Ci sami ludzie, więc jestem optymistycznie nastawiony :D I pewnie budżet będzie większy...
Zawsze można podyskutować o czymś :D Albo opowiadanie popisać... Z Tobą całkiem fajnie się pisało ;)
Cóż, nastawiliśmy się na na coś tak, jak pierwowzór, a twórcy dali nam coś innego. Być może, to właśnie przez te wewnętrzne pragnienie czegoś extra, "WOW" przynajmniej u mnie, animacja starciła na wartości. I nie czarujmy się, krótkometrażówka była stworzona tylko po to, by KL mogla jeszcze więcej zarobić ;)
Budżet może i będzie większy, ale czy twórcy wkażą się tak dobrymi pomysłami i twórczością jak podczas produkcji 1 części?
A skoro już jesteśmy przy temacie 2 części, to wiadomo coś więcej na jej temat?
Oj tak tak :D Ostatnimi czasy rozmyślałam na temat naszych opowiadać. Nie powiem, fajnie by było znowu coś razem stworzyć... Tylko żeby cała stara ekipa się zebrała :(
Niewiele wiadomo na temat KL 2, prócz tego, że oficjalnie powiedziano, że powstanie, że pierwszy raz sequel Disneya będzie robiony przez tych samych ludzi, co oryginał (nie takie Pocahontas czy Król lew), i że Lee powiedziała, że ma naprawdę dobry pomysł na drugą część. Mam nadzieję, że się nie zawiodę :D
Stara ekipa...? Niestety, marne szanse, żeby zebrać :/ Ale kto wie... Może coś by wyszło, może wciąż ktoś z forum się nie wypalił. Jeśli chodzi o mnie, ja zawsze chętny do pisania ;)
No to skoro już sama Jennifer Lee powiedziała, że ma dobry pomysł, to chyba szykuje się coś grubego :D Mam taką nadzieję, że niebawem ogłoszą oficjalną premierę, bo już 3 lata na to czekam... I doczekać się nie mogę :(
Ehh no właśnie. Ciekawe czy chętni by byli.
Ja w sumie też zawsze do pisania jestem chętna :P
Jeśli mnie pamięć nie myli to kiedyś tam pisaliście wszyscy takie dość duże odpowiadanie na takiej specjalnej stronce ... I jak wyszło to Wam? :)
Słabiutko. Napisaliśmy z połowę, czy tam więcej, ale potem cześć osób się pokłóciła, część odeszła... I nie ma opowiadania :/ A, no i jak chcesz, możemy popisać :) Na dokumentach Google jest bardzo fajna opcja, dwie osoby naraz mogą pisać w jednym dokumencie.
Ehhh, szkoda bo bym z chęcią poczytała siobie co tam stworzyliście. :/
A masz wenę? Bo powiem Ci szczerze, że ja się dzisiaj do niczego nie nadaję :P Takiego lenia mam :(
Ja mogę czekać nawet do 2020, byle by im wyszło :)
Przejdzie Ci... Zależy od dnia :)
Ja właśnie chciałbym z kimś popisać... Opowiadania w pojedynkę są fajne, bo masz kontrolę nad historią... Ale po kilku napisanych nudzą się. A w większej grupie trudno się dogadać. Dlatego chciałbym popisać z jedną osobą, z którą mógłbym się dogadać. Wtedy kontrola nad historią ciągle jest, nie ma kłótni, a do tego jest uczucie, że dzielisz swoją pasję z kimś innym :) Oj, tak... Chciałbym z kimś popisać...
Jak to się mówi, mogę i czekać całe życie ;)
Może to przez tą pogodę.
Ja mam tak, że przy opowiadaniach, jak wymyślam sama, to zawsze dojdę do takiego momętu, w którym nie wiem co dalej napisać. :( A jeśli piszę z kimś to wtedy jest mnóstwo wspaniałych pomysłów... I nie ukrywam z Tobą też mi się bardzo dobrze pisało opwiadanka. :D
Dlatego bardzo chciałbym popisać... Ale z tym jest tak, jak z obejrzeniem KL 2, chcę to zrobić, nie musi być dziś, nie musi być jutro... Ale fajnie, gdyby dało radę ;)
Dlatego bardzo chciałbym popisać... Ale z tym jest tak, jak z obejrzeniem KL 2, chcę to zrobić, nie musi być dziś, nie musi być jutro... Ale fajnie, gdyby dało radę ;)
No i da radę :D Ale dzisiaj nie zaczynajmy bo raczej nic z tego nie wyjdzie... Lepiej najpierw pomyśleć nad jakąś ciekawą fabułą :D