a mi sie pododbalo. Nie przepadam za Scorupco ani O'Donellem, ale dobrze wygladali w tych rolach... Wrazenie zrobily na mnie gory... moze dlatego ze kocham duze przestrzenie. Fabula wydaje mi sie niezla choc znajoma (nie wiem skad). Niektore momenty byly po prostu nie do przyjecia, ale calosc prezentuje sie dobrze. Film nie dla tych, ktorzy chca sie zrelaksowac:) Nieoczekiwane zwroty akcji czasami wpychaja w fotele a czasmai bawia (np. paluszek Izabeli)