PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=589840}

Granice zła

Caught Inside
2010
4,6 2,5 tys. ocen
4,6 10 1 2452
Granice zła
powrót do forum filmu Granice zła

Za Niska ta ocena !!

użytkownik usunięty

Film nie zasługuje Na niższą ocene niz "7",niszszą wystawiają ci co po 15 minutach filmu wyłaczają bo chcieliby zeby wszyscy byliby juz wybici przez jednego człowieka,Bull genialnie zagrał psychopate,mimika twarzy na 9,widac od początku filmu ze ma om problemy z psychiką,i problemy seksualne,dobry film,rozkreca sie powoli i o to chodzi,lubie stopniowe budowanie napiecia a nie w pierwszej minucie zeby siekery latały,,,,

ocenił(a) film na 3

Ja z filmu zapamiętałem tyle, że pięć osób, w tym trzech facetów nie potrafi poradzić sobie z jednym psychopatą... Irytujące to było wręcz..

Film nie zasługuje na ocenę wyższą niż ma A i to dużo. Ciągnie się niemiłosiernie, wiele scen niepotrzebnych, akcji jakiejkolwiek brak. Tam gdzie niby była akcja jak już Bull szaleje to więcej irytacji jest jak podekscytowania. Popieram Wladce snów. Jeden zidiociały chłop a wszyscy mega przerażeni. Zachowanie Sam nielogiczne, przerysowane i irytujące. Jak cały film...

ocenił(a) film na 7

Dołączę się do tej opinii, bo faktycznie całkiem przyjemne kino. Lubię takie rozkminy na parę osób, ograniczona przestrzeń, ludzkie "kwaśne" sytuacje.

Nadrzędną cechą normalnego człowieka jest jednak szukanie wyjścia bez eskalowania problemu i używania przemocy. A gdy się ma do czynienia z gościem, który ma dekiel lekko luźny i nie bardzo jest dokąd się udać? Walczyć? Negocjować? Ignorować zaczepki? Na pewno każdy z nas był w sytuacji, gdy osoba nielubiana zachowywała się prowokacyjnie, chamsko, agresywnie. Na ogół nie jest to problemem, bo po prostu olewa się typa/babę i idzie w swoją stronę. Gorzej, gdyby było tak jak w filmie. Nie ma dokąd iść, a koleś góruje brutalną siłą nad wszystkimi i raczej nie ma obiekcji przed tym, żeby komuś dowalić ile fabryka dała. A chyba ogół ludzi taki dylemat by miał i dzięki temu po ulicach nie walają się sterty trupów.

To mnie zatrzymało przy tym filmie i nie żałuję, bo zapowiadało się klasycznie.

ocenił(a) film na 8

Zgadzam się z oceną to jeden z najlepiej zagranych psycholi jeśli nie najlepszy jakiego widziałem, wszystkie te Hannibale czy inne czerwone smoki mnie nie przekonywały. Tutaj zamiast wydumanego genialnego psychopaty mamy typowego przypakowanego chama ze zrytym deklem, jacy się zdarzają.

Czemu uważacie, że to nie wiarygodne? Napięcie narasta stopniowo, na końcu ociera się o slasher. Bull sprawnie pozbywa się kolejnych mogących mu stawić opór członków załogi. Na końcu zostają dwie kobiety i dwie cipy, po prostu raj dla agresywnego chama.
Większość ludzi zrobi wszystko byle by się nie bić jeśli nie są doprowadzeni do ostateczności. Może ma to jakieś zalety społeczne ale w sytuacji jak kogoś leją na dworcu w autobusie 90% ludzi spuści wzrok. Ile osób w skali całego społeczeństwa po skończeniu podstawówki biło się z kimkowiek na serio albo chociaż sparowało na ostro. Czy na prawdę tak trudno uwierzyć, że jeden silny i agresywny czubek miałby przewagę nad dwoma słabymi psychicznie gośćmi i dwiema kobietami?

Jeden minus dla filmu za mało wiarygodny motyw z tym zawieszeniem Roba na plastikowych obręczach za przeguby - raczej straciłby dłonie.

ocenił(a) film na 3

Nie zartuj 2Pac