Możesz iść do zwykłego kina,jednak bardziej polecałbym ci iść do IMAXA.W Imaxie przeżyjesz niezapomniane wrażenia wizualne na o wiele większym ekranie.Jeśli chcesz przeżyć coś niezapomnianego to idź do Imaxa.

IMAX.Rzad 5 lub 6.

Jeśli już musisz iść na ten film to Imax. W 3D efektów w tym filmie jak kot napłakał więc Imax będzie lepszy. Na normalnym ekranie ten film to nuda. W Imaxie nawet reklama jest ciekawa. Jednak zachęcam do obejrzenia innego filmu bo w tym absolutnie nic się nie dzieje. 80% filmu jedna aktorka i jej monolog...

Właśnie wróciłem i nie wiem gdzie ty miałeś chłopie oczy, że twierdzisz, że nic się nie działo. Miałem filmowi wystawić 9/10, ale właśnie stwierdziłem, że chcę jeszcze raz. Choć jestem oczarowany, to 10 wciąż naciągana. Ale jest :)

zgadzam się z kolegą ... jeden z fajniejszych filmów w swoim gatunku ... widoki stacji kosmicznej ... ziemi .... cała otoczka katastrofy stacji zwala z nóg ... i jednego nie można filmowi odmówić .... nowatorstwa .... a zarzut że mało osób ? to żaden argument przeciw ... na szczęście nie klasyfikujemy filmów biorąc licząc ilość osób w nim występujących ...

Efekty specjalne super. Jednak w filmie nie tylko efekty się liczą. Jakaś fabuła jest istotna. Film z super efektami 3D, dla mnie filmem nie jest jak nie ma fabuły. Przecież można iść na film w 3D w Imaxie o zwierzątkach lądowych czy morskich i naoglądać się super efektów. Dla mnie film musi coś pokazać. Jakiś zwrot akcji, jakieś dialogi. Film w którym nic się nie dzieje oprócz efektów... i to lądowanie na ziemie i to że wyszła o własnych siłach ze statku.... to przecież star trek jest bardziej realistyczny od tego filmu

Miły spoiler w wątku przeznaczonym dla ludzi przed seansem. Poza tym to trochę się czepiasz, ten film nie został stworzony dla specjalisty tylko szarego hamerykanina, i to na nim miał zrobić wrażenie. Wrażenie to słowo kluczowe, myślisz że jaki byłby efekt gdyby zachowano realizm w końcowej scenie?

... to nie jest pewnie film który załapie się na 10 Oscarów ... ale na swojej półce namieszał .... cenię sobie niebanalną fantastykę i dużo czasu spędziłem przed ekranem ale w taki sposób zrealizowanego filmu, jeszcze nie widziałem ... współczesne kino upodla ludzi, bo żeby film "zarobił" trzeba ludzi szokować albo pokazywać przemoc w najgorszym wydaniu. Obraz bez czarnego charakteru się nie przebija ...Przez to filmy pokazują coraz brutalniejsze sceny, coraz bardziej niedorzeczne i chore, kompletnie oderwane od rzeczywistości ... Tutaj są widoki zapierające dech ... rewelacyjnie nakręcone sceny destrukcji stacji ale nie ma upodlenia, cwaniactwa a jest brak przyciągania ziemskiego i kosmiczna cisza ... ;-)) Ludzie mający jakieś pojęcie o technice i znający warunki jakie panują w kosmosie znajdą wiele niedociągnięć ... ale co z tego ... to nie jest materiał na konferencję naukową tylko film ... dla mnie był fajny chociażby z tego powodu że nigdy nie widziałem w 3D tak doskonałej jakości widoków "z kosmosu" .... poza tym niestety znając pazerność ludzką wcale nie wykluczone kiedyś, że jakaś eksplozja czegoś co lata na orbitach nie spowoduje namiastki katastrofy jaką oglądaliśmy w Grawitacji ...