Miałam okazję obejrzeć wczoraj w telewizji, drugi raz obejrzę jedynie, gdy już absolutnie nie będę miała siły na nic innego.
Właśnie obejrzałem ten film na TVNie. Dawno nie widziałem takiego gniota. Grawitacja kłuję w oczy i robi ku.rwę z logiki.
Cóż, krótko i zwięźle - byłem na tym filmie w IMAX-ie gdzie mnie po protu zachwycił, cudne zdjęcia i efekty, bardzo wiarygodny przebieg filmu (nie jest to sci-fi) ... ciekawy dźwięk... biorąc pod uwagę próżnię
Ale ale, powtórzyłem sobie seans po 2 latach na laptopie, jakość dobra, blu-ray i wogóle... no ale to nie...
Analizując ten film w sposób naukowy, można by rzec, że to stek bzdur... jednak gdy przymkniemy na to oko, bądź nie jesteśmy jakimiś specjalistami w dziedzinie podbojów kosmosu (tak jak ja) to otrzymujemy bardzo dobre kino z dobrą grą aktorów, świetną ścieżką dźwiękową i rewelacyjnymi zdjęciami... nie jestem...
Bardzo przyjemnie się oglądało. Bo wizualna uczta dla oczu. No i jeszcze przyjemna postać Kowalskiego, tak bardzo odległa o typowych wizerunków Polaków w filmie hollywódzkim.
Ale jak poskrobać troszkę, to pod spodem niewiele jest.
Dla takich filmów, powinna powstać kategoria dodatkowa - efekciarskie. Tutaj nie liczą się dialogi, postacie czy fabuła. Chodzi tylko o orgazm dla gałek ocznych. I ten miałem. Łagodny, ale jednak. Od początkowej sceny ostrego wirowania, poprzez pożar, a na sekwencji FPP kończąc. Gra aktorska to bieda, fabuła i dialogi...
więcejPodobał mi się. Daje do myślenia. Cały czas wyobrażałam sobie jak to jest tak wisieć w kosmosie, nie w jakiejś stacji czy w statku ale oderwać się tak jak Kowalski i tak unosić się w nicości... Straszne i niesamowite. Nie ma dołu, nie ma góry, nigdzie się nie spadnie, nigdzie się nie wyląduje, tylko tak się...
George Clooney i Sandra Bullock. Przed chwilą wymieniłem główne dwa powody dlaczego nie obejrzę tego filmu.
Co za badziewie.Emocje jak na grzybach.Świetne zdjęcia i muzyka a reszta to dno.Jak można takiego gamonia wysłać w kosmos.Wyłączyłem kiedy zaczęła wyć razem z psami.Przy tym gniocie "Interstellar"to arcydzieło film trwa prawie 3 godziny a ogląda się rewelacyjnie.Też się mogła odłączyć i byłoby po filmie.
Czy to jest jakiś żart? :D
Typowa amerykańska kaszanka - wybuchy i komiczno-kupowaty patos. Nie warto.
Niektórzy Amerykanie robią coraz głupsze filmy. Ten, gdyby nie genialne efekty, jest po prostu przeciętny, nic tylko ziewać.
Ktoś napisał że grawitacja jest lepsza...
Moze i efekty zapierają dech ,piękno ziemi z kosmosuwyzwala marzenia zeby kiedyś mieć możliwość tam być i zobaczyć to na własne oczy.
Ale jak dla mnie niezdarność i brak myślenia głównej bohaterki jest dla mnie drażniąca .
Film ciągnie się jak flaki z olejem .
Tlen skończył...
Może i ten film jest wybitny ze względu na efekty.
Może i ten film jest ambitny a ja nie zrozumiałem fabuły.
Może oglądałem go na zwykłym telewizorze 21'' bez nagłośnienia 5.0, 6.0 tudzież 10.0.
Ale scena z Sandrą "fruwającą" po kosmosie na gaśnicy, to dla mnie lekkie przegięcie, dyskwalifikujące to ambitne...