Brit i Kato wiodą spokojne życie. Od czasu do czasu organizują wypady na miasto w celu dostarczenia sobie wrażeń (i podtrzymywania reputacji Zielonego Szerszenia). Podczas jednej z takich właśnie akcji, pewien gość przekazuję im pozdrowienia od Danny'ego "Crystal" Cleere'a. Ten przeżył wybuch z jedynki i teraz... jest oczyma (czyt. prawą ręką) Chudnofsky'ego, który przecież jest ślepy (nie zauważyłem żeby go unicestwili w jedynce, a nie może się zmarnować, genialnie odegrana postać)! Do tego dołóżmy jeszcze jakiegoś łotra na usługach w/w panów (coś jak Bane w Batmanie) i mamy podstawę. W finale Kato bierze na siebie łotra, Brit rozprawia się raz na zawsze z Chudnofsky'm, a Crystal'a unieruchamia hollywodzkim kopem w dżondra Cameron Diaz (uprzednio przez złych panów porwana, aby zwabić dwójkę głównych bohaterów w finałową zasadzkę). Zatrudnijmy jeszcze jakąś ładną azjatycką aktorkę jako partnerkę dla Kato (Brit i tak wali wszystko co się rusza ;-]). Ufff... no to by było na tyle. Wybaczcie, że tak ogólnikowo, ale to taki przebłysk. Zachęcam do komentowania i wnoszenia poprawek oraz własnych spostrzeżeń. Zastrzegam, że nie daje numeru do dilera ;-).