Lepszy od "Maczety", którą widziałem wcześniej. Więcej niesamowitych i zabawnych akcji. Fajne dupy. Nie licząc rozmaitych wybuchów itp. najbardziej podobało mi się jak sam Quentin pojawił się na ekranie. No i gadka o Bin Ladenie:D
A "Werewolf Women of the SS" musi powstać!