do dalej oglądaj sobie ten zamierzony kicz a ode mnie prośba wyjdź na dwór

Niestety nie wyjdę, bo deszcz pada :(

Owner2, masz racje ale nie dziw sie bo gdybym mial 14 lat tez nie spodobalby mi sie ten film bo nie rozumialbym zalozen rezysera:)
Wiec reszta niech sie troche poedukuje:)

Jazda motorynką na haju :D
Zdecydowanie lepszy od Death Proof ;)
9/10

CHYBA ZAMIERZONY SHIT!!!!

Tak, klimat starych horrorów klasy B, przerysowanie sytuacji i postaci... Po ocenie widać, że ludzie podchodzą do Planet Terror jak do poważnego horroru, a ja szczerze mówiąc strasznie się na nim uśmiałam. :D Scena seksu - drewniana noga nad plecami Wraya - końcowy mostek ponad pociskiem - coś rewelacyjnego, naprawdę świetnie się bawiłam oglądając Planet Terror. 8/10, bardzo dobry film!

Najlepsza zagraniczna komedia jaką widziałam :) zdecydowanie 9/10, świetny!

No to jest jeden z lepszych filmów jakie oglądałem. Należy go brać z przymrużeniem oka, bowiem jest to serio pastiszowe dzieło. To taki slasher, który jest dobrze wyreżyserowany. Patenty takie, że aż się morda uśmiecha. Jakiś gość który nigdy nie chybia, tancerka go-go z karabinem zamiast nogi, anestezjolog która zamiast usypiać uśmierca, czy żołnierz który dopadł Bin Ladena. No i ofkoz momenty typu motorynka, najlepszy sos barbeque którego do ideału brakowało jednego składnika... (krwi :D ), czy scena z mieleniem zarażonych śmigłem od helikoptera. Niech ktoś powie, że nie wylewa się z tego geniusz pastiszu ;) Na osobną pochwałę zasłużyła muzyka, w całośći skomponowana na potrzeby filmu ;)

Naprawdę genialny film! nigdy się tak nie uśmiałem na żadnej komedii
kolekcjoner jaj, bruce willis w roli porucznika, scena seksu i gwałtu itd. itp.
Dużo można by wymieniać świetnych scen i gagów (chociażby kawał o papieżu ;)
Kicz w najlepszej formie która powstała w filmie.
A tym wszystkim którzy piszą, że to chłam i shit to proponuje zobaczenie kolejnej części ich ulubionego "horrorku" zmierzch albo pseudo komedio-horror zombieland
ps. teraz czekam tylko na Machete ;)

Ciekawe co jest lepsze czy zamierzony kicz czy niezamierzone arcydzieło ? Można się spierać na ile może sobie pozwolić właściciel sławnego nazwiska w tym przypadku reżyser, jednakże czy nie lepiej zrobić film oryginalny z ciekawą fabułą i genialnym scenariuszem? Właśnie że nie - bo "wielcy" idą na łatwiznę albowiem wystarczy sobie odpowiedzieć co trudniejsze i mamy odpowiedź. Kicz może zrobić każdy żadna w tym sztuka, natomiast do arcydzieła potrzeba geniusza - a tacy na kamieniu się nie rodzą.
Po co robić kolejną szmirę filmową - mamy tego tysiące jeśli nie miliony a dobrych filmów jest znakomita mniejszość WIĘC PYTAM PO CO ? Kupa zawsze będzie kupą - czy zrobi ją Rodiguez czy Tarantino - czy wsadzimy do niej kwiatki czy diamenty ciągle to będzie kupa i nic tego nie zmieni. Najgorsze jest jednak to że ludzie zwiedzeni sławnym nazwiskiem taką kupę kupią.. baaaa jeszcze piszą jaka ona dobra.