zdecydowanie death proof... jak dla mnie filmy tarantino moglyby skladac sie z samych dialogow ;]

Ja też tak myślę, ale to nie był film Quentina, tylko tego Roberta- jego przyjaciela i współscenarzysty Pulp foction.

Death Proof

PT zdecydowanie inny klimat, totalne odmóżdżenie; za to Death Proof ma to coś, czuć, że reżyserem jest Q.T. a nie Rodriguez

Mi również o wiele bardziej podobał się Death Proof. Planet terror to jednak trochę nie mój klimat :)

Dead Proof. Fajny klimat, rewelacyjna muzyka, ale i tak najmocniej grają tutaj dialogi jak to zwykle bywa u pana T.