Setki filmów o zombie, łaknących ludzkich mózgów i grupa ciągle żywych, którzy stawiają im czoła. Tutaj zamiast zombie zakażeni ludzie, którzy właściwie niczym się nie różnią od zombie. Spodziewałem się większego wysiłku ze strony Rodriqueza, żeby stworzyć coś dobrego, oryginalnego. W zamian można ten film wrzucić w wielki kosz wielu mu podobnych...
Poniżej oczekiwań
Widzę, że nic z tego filmu nie zrozumiałeś. Gdybym odebrał ten film tak dosłownie jak Ty to bym go zbeształ
ja także nie rozumiem jak Planet Terror może mieć tak słabiutką ocenę - ja dałem z czystym sumieniem 9 - przecież ten film to fenomen
eh no tak Rodriguez raz robi jakieś badziewie czarno białe(sin city) co to kurde ma być a teraz robi film o zombie... wcześniej jeszcze Desperado, gdzie gość nierealistycznie strzela. Moje zaściankowe myślenie nie jest w stanie tego ogarnąć. Pytam się was gdzie w tych filmach jest Bóg? Czy nie może zrobić filmu o papieżu-polaku?