Death Proof jeszcze nie miałem okazji obejrzeć, ale Tarantino będzie się musiał postarać, żeby pobić swojego kumpla. Mnóstwo humoru, morze krwi, wiele minut rozwałki, parę strasznych momentów.. jednym słowem : Grindhouse!
PS. Najgenialniejszą sceną w tym filmie był dialog między El Wrayem, a policjantem.
Policjant : Jedźmy moim(samochodem - przyp.)
Auto wybucha.
Policjant : Albo nie.
:):)